Kamila cieszę się, że zaglądasz i zawsze z dobrym słowem
Jola/Kerii nie wiedziałam, że na szafirki mówi się kukułki

. Musiałam chwilkę pomyśleć co też masz na myśli. Przygody z wężami to ja Ci nie zazdroszczę, oj nie... Nawet ubić bym się bała.
Ewa/Anda dzięki, przynajmniej jedna wątpliwość mniej
Tereniu ten widoczek w przyszłym roku chyba zniknie, drzewko magnoliowe umiera

. Rzeźba zmieni swoje miejsce i pewną wstępną koncepcję już mam. Co do Novalis (co prawda ja nie żaba, ale domyślam się, że to o mnie chodzi

) to mam przed nimi posadzone przywrotniki, z boku są bodziszki Rozanne, a za bodziszkami po bokach hortensje Magical Candle. Za różami aktualnie trochę czosnków Gladiatorów i Mount Everest. A i jeszcze za różami jest biała rutewka Splendide White. To ubiegłoroczne nasadzenia i cała prawda wyjdzie na jaw w tym roku

.
Tu trochę widać:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/6733-ogrod-z-rzezba?page=259
Reniu dziękuję

. Hiacynty kupione tak trochę od niechcenia, ale się udały. Tyle, że nie pachną

.