Ale pyszne widoki, wszystkie
Bardzo mi wpadł w oko pomarańcz w połączeniu z bielą.
Dumna psica spoglądająca na ogród - wymiata.
I ten zacytowany obrazek urzekł mnie, świetna kompozycja.
No wpadam w kompleksy...
Wczoraj zrobiłam porządki na różance Nauticowej-Usunęłam część ożanki, posadziłam kilka bodziszków wspaniałych. Myślę że na tyłach potrzebne są jakieś dekoracje bo nic innego do tej pory nie wymyśliłam, a może domki dla owadów? Jeszcze dosadzę ciemnego rozchodnika.
W marcu rozpoczęłam próbę wyhodowania kilku hortensji na pniu. Dzisiaj otworzyłam jedną z założonych "kulek". Udało się! Są korzonki!
Jednak pozostałe pędy, na które założyłam "kulki" odetnę dopiero jesienią. Pęd, który dzisiaj odcięłam był spośród nich najkrótszy i najsłabszy (z małą koronką). Poświęciłam go w ramach eksperymentu
Obawiam się bowiem, że tak mały system korzeniowy będzie miał trudności z wyżywieniem korony z kwiatostanami.
Niektóre tawuły potraciły liście. Cóż, nie nadążałam z podlewaniem. Tawuły czekają na cięcie. Nożyce też czekają na użycie. W tym roku trochę zaniedbuję cięcie. Troska o zdrowie, dochodzenie do sił wymaga czasu. Ogród musi poczekać.