Renatko, do zaawansowania sporo brakuje. Dopiero zaczynam czyszczenie największych rabat. Krok po kroczku...

Dzisiaj udało mi się oczyścić część rabaty wzdłuż południowej granicy. Długa jest i szeroka. Całość ma ponad 40 m. Zrobiłam 1/3. Muszę być uważna, bo rośnie tam sporo cebulowych. Łatwo je uszkodzić.
Kroi mi się w głowie pomysł na reorganizację rabaty wzdłuż wjazdu do garażu. Robiona była kawałkami, żeby ucywilizować pobudowlane pobojowisko. Ma kształt nieforemnego czworokąta. Przy pojemniku na śmieci ma ok. 70 cm szerokości, a przy tujach przesłaniających drewutnię ponad 1,5 m i około 6 m długości. Wystawa zachodnia. Latem, kiedy słońce jest wysoko nasłoneczniona. Jesienią i wczesną wiosną budynek częściowo ją ocienia.
W tej chwili rosną tam hortensje w grupie, cyprysik Boulevard 2 mahonie, dwa bzy węgierskie, irysy syberyjskie, żurawki. Sąsiad podniósł teren. Wybudował murek oporowy z panelową siatką. Jego tuje dają zielone tło.
Zdjęć z szerokim ujęciem prawie nie mam, co znaczy, że miejsce raczej mnie nie urzekało jako całość.

Cyprysik kiepsko się nadaje na to stanowisko. Za kilka lat trzeba by go formować, bo zacznie kiepsko wyglądać. Bez żalu się z nim mogę rozstać.
To miejsce powinno być chyba bardziej uporządkowane (front) niż jest w tej chwili.
Kusi mnie posadzenie tam 3 drzew kolumnowych (wąsko) podsadzonych hortensjami.
Iść tym tropem, czy odpuścić? Jeśli iść, to jakie drzewa wybrać? Gleba gliniasta.
Na frontowej rośnie grab Fastigiata, na przedłociu 2 graby.
Moje typy:
1. powtórzyć graby
2. wiśnie Amonagawa
3. jabłoń Adirondack (tę jabłonkę będę kupowała na rabatę południową jako część nieformowanego żywopłotu)
Uważnie się pochylę nad każdą propozycją. Rabata ma pasować do stylu domu i otoczenia.