Zwykłe skrzynki z Juli, bo Witek się nabrał, że takie tanie są, a okazało się, że plus okucia i wyszło już nie tak tanio. Cztery sztuki, jedna dla Grzesia
Też popieram
Wiele rzeczy i tak wyjdzie w praktyce, lepiej na starcie unikac inwazyjnych roslin.
Hortensje mogą byc z trawami, no. tak
,,zdjęcie cytowane"
Witaj Andrzej, fajnie, że pojawiłeś się na ogrodowisku ze swoim ogrodem, miło spędza się czas u Ciebie, lubię ogrody z naturalistycznym klimatem i sosnami.
Ciekawi mnie bardzo co wymyśliłeś do obsadzenia w sosnowym zagajniku, ja mam takowy u siebie też z sosny pospolitej..tylko u mnie glina, niby więcej urośnie niż na piasku, ale kopanie ciężkie....
Dereń pagodowy u Ciebie to kawał drzewa, mam takiego posadzonego od nasionka, nie doczekałam się jeszcze na jego kwitnienie, mój rośnie już 10 lat...masz może zdjęcia c.c w fazie kwitnienia
Efektownie Ci włażą te rodki na taras
Jesteś jak dla mnie leśniczym avatarek to potwierdza, że z pasją i z zaangażowaniem dbasz o drzewa i ich formowanie
Sama nie wierzę, ale jest teraz jeszcze więcej jej widać
Po zimie żagwin zawsze taki, dostanie wody i odżyje, u mnie wyczesałam z igieł póki co, ciut przycięłam i czekam najgorzej, że Misia tam się wyleguje, ale co robić
Buziaki wiosna i u ciebie już puka
w niedzielę usuwanie igieł z dachu i cięcie konarów klona, są na dachu
Aniu, coś jest na rzeczy
Jak nocne mrozy odpuszczą, popada, w 3 dni zmiany będą, że hej.
A to hortensja pnąca
zobacz, jaka spryciula, po tym słupie idzie, w dziurki się wciska i oplata, pień cały czas się łuszczy, brązowe kwiatostany zdobią, pąki świeże zwiastują wiosnę.
O tak, dziś mimo leżącego śniegu czuć w powietrzu nadchodzącą wiosnę.
Już niedługo nasze ogródki zaczną tętnic życiem.
Uwielbiam Piwonie i ciągle mi ich mało.
U mnie glicynia i one chyba w podobnym czasie sadzone.
W moim regionie wiosennie, pachnie, ciepło, śniegu nie ma, tylko w cieniu ciut placki lodu jeszcze.
Raz lałam, ale ma być deszcz, w niedzielę kończę cięcie traw, lecą już wszystkie pod nóż, suche fajnie się spalają.
to pokażę Kasiu moją glicynię
wspina się po słupie, obudowanym metalowymi osłonami
z daleka, widać jak idzie na sosny, będzie cięcie
pączki już widać
i takie strąki z nasionami, w bu.r. spadły i posiały się, z trudem je z rodkowej rabaty wyciągnęłam
Kasiu, jeśli to były karpy Piwonii to z pewnością nie wyrośnie nic innego
Jeśli to odmiana z tych pierwszych, starych, babcinych to całkiem możliwe że na kwiaty nie będziesz musiała długo czekać. Piwonie są piękne w każdym kolorze więc i tak będą cieszyć oko.
Moje egzorcyzmy jakie odprawiałam aby przegonić zimę chyba podziałały, dziś +6, pięknie świeci słoneczko i oby już tak zostało.
Spacer po ogródku zaliczony, zobacz co udało mi się znaleźć.
Jestem i ja, jakby inaczej życzę kolejnych cudownych lat, ogrodowych i życiowych
W ostatnią niedzielę cięłam już trawy, w tę wytnę wszystko. W dzień na plusie, w nocy jesli nawet, to minus minimalny. Pachnie wiosną, kurtki rozpięte, dobrze to nam wróży.
I czekam na nią, obejrzałam, pączki puszcza, mam nadzieję, ze nie da plamy i zakwitnie
ta twoja NN
Zacznę od avatarka, jest czaderski i radosny
I witam Kreskę, urocza i bardzo subtelna. Na razie oczęta nie są aż tak radosne, widać w nich 6 lat przeżyć, ale trafiła do wspaniałych ludzi i niebawem w tych oczach figlarne spojrzenie zobaczymy, no cudna jest, taka mini księżniczka. Jeszcze jednak dobrałabym jej towarzystwo...i dojrzałam na jej łapkach przednich, karmelowe plamki
Ciut mi Pucka przypomną, tez zabrałam go ze schroniska
Nowej mieszkance pozdrowienia przesyłają moje 2 psiaki schroniskowe Sonia i Misia
Podarunki mężowskie już wiosnę do domu wprowadziły