Hmmm trzeba rozruszać wątek
Wiosna tuż tuż, nawet ptaki już pięknie śpiewają więc czas myśleć i planować prace
W zeszłym sezonie stwierdziłam z mamą że trzeba ściąć starą grusze, miałam dużo szerszeni a mój psiak się nimi bardzo interesował. Poza tym w połowie uschła, nie owocowała i tylko śmieciła...
Dzisiaj było ciepło ( jak na luty), wiatr nie wiał za bardzo, a słoneczko cudnie świeciło. Stwierdziłam ze czas na spacer po podwórku i zgadnijcie co mi się przypomniało

Wiec powędrowałam do garażu po piłe i zaczęłam działać ze wspomnianą gruszą, po długim ręcznym piłowaniu w końcu udało mi się jej pozbyć... Huk był dość pokaźny, ale finalnie gruszy brak
W między czasie zauważyłam ze powoli cebulki zaczynaja wschodzic, ale jak reszta cebul jeszcze nie wiem czy ruszają bo snieg króluje w ogrodzie. Mam nadzieje ze w tym roku dopieszczę co mam i dokupie kilka rodków i azali żeby skończyć poletko

Chciałabym zasadzić żywopłot na betonowym płocie od sąsiada bo szpeci, drugi żywopłot żeby osłonić się od wiatru i prześwitu na kilka podwórek i może jak mi się uda i moje fundusze przeznaczone na ogród zostaną to chciałabym posadzić 3 drzewa w szpalerku żeby odgrodzić cześć gospodarczą. I tyle, większych rewolucji nie planuje

Na razie
