I znów macham... pogoda dziś paskudna, ale można odpocząć troszkę od ogrodu... No tak lekdwie zaczęła się wiosna a ja już odpoczywam... Ale dużo pracowałam ostatnio, warzywnik, sprzątanie po zimie, dosadzanie, przesadzanie....
Anetko - odkurzacz ogrodowy, taki najzwyklejszy... i pod koniec mi się coś zepsuł

... jedno śmigiełko odpadło od wiatraczka. Buczy i huczy teraz okrutnie.
Abiko - Aguś napisałam u Ciebie co i jak
Margerytko - grujecznik jest raczej wielopniowy, ale blisko siebie te pnie rosną i zlewają się. Obfocę go niedługo, bo pięknie mu już listki wyszły... w kolorze khaki są na razie. Zapraszam serdecznie... Kraków
I dla was...
Świdosliwa larmacka... podobno
W owocowniku i warzywniku:
kamczacka, mimo, że sadzona dopiero rok temu obsypana kwieciem... Oblatywana głównie przez trzmiele
Posiałam już groszki, marchewki, cebule, szpinak, rzodkiewki.... ale lista jeszcze długa

... czekam na obornik

Warzywnik dostanie piękne płyty na przejścia między grządkami, bo mi się pielić tych miejsc nie chce

i może dechy a la rabaty podwyższone...
To na razie tyle... Z biegiem czasu następne fotki wstawię
____________________
Agnieszka
Ogród do kwadratu *** Pieniński zakątek
"Nigdy nie mów źle o sobie... Inni zrobią to znacznie lepiej"