W wątku Goni "Kwiaty we włosach" w moim wpisie wspomniałam o Arboretum SGGW w Warszawie w m. Rogów (woj. łódzkie). Znalazłam zdjęcia z pobytu jesienią 2010 r.
Dzidce się tam bardzo podobało zresztą trudno się dziwić, makówki jak pamiątka i pamiątkowe zdjęcia z właścicielami
ta pani te makówki i inne w tym ogrodzie prace wykonała
Mocny kolor na tle zieleni też do mnie przemawia i coraz bardziej się do niego przekonuję. A planowanie teraz konieczne, bo jak ruszy wiosna, to już nie bedzie na to czasu
Robinia omszona ładna, nawet bardzo. Trafia na listę kandydatek Wisteria nawet nie przyszła mi do głowy, ale pomysł, by prowadzić ją w formie drzewka też mi się podoba. Cięcie trochę mnie przeraża, bo mam już sto róż i trochę innych roślin, które wymagają przycinania, i doszłam do momentu, kiedy zaczynam ograniczać prace ogrodowe, myśląc o czasie, który mogłabym wykorzystać na coś innego.
Złotokap jest żółty i to go w moich oczach dyskwalifikuje, chociaż mam kilka żółtych roślin, to jednak nie chcę wprowadzać nowych.
Faktycznie Kasiu zabalowałaś Kasiu toż to prawie pół roku twojej nieobecności... ale rozgrzeszam, bo na pewno z zaniedbania tego nie zrobiłaś
witam w nowym rozdaniu i pozdrawiam
Aniu, a nie przemarza Ci ten wiciokrzew, bo japońskie nie są odporne na duże mrozy?
Kupiłam wąską pergolę, to już 3cia , myślę żeby zrobić do niej ławeczkę i z tyłu dać kratkę. Dlatego tak pytam się, bo nie wiem jakie pnącze posadzić. A pnącze milinu masz?
A co do róży,dwa lata temu było tak jak foto(czerwiec),a w tamtym roku wlazła już na drzewo. Trochę ją podwiązałam,żeby można było przejść, ale zadziorna ile razy czapkę z głowy mi zdarła, he he