Kochana, tylko kto by to chciał drukować, mój aparat nie robi zdjęć w odpowiedniej rozdzielczości, nie zapisuje w Raw'ach.
Lubię to i czuję, ale to bardzo amatorskie i traktuję jako hobby jedno z wielu
Mam tych koników całe mnóstwo.
Kasiu przerwy na O... to chyba ma każdy, życie ma swoje prawa, nie tylko przyjemności
Fajnie, że znajdujesz czas żeby wpaść do mojego ogrodu. Wiosny to już my wszyscy wypatrujemy, a z braku tej realnej przypominamy sobie minione
Bardzo lubię hosty za tą ich własnie różnorodność
Tak, to jest Louis Odier.
Tą różę można formować wedle swojego uznania. Nisko , średnio, czy też nie przycinać.
Ja swoją przycięłam nie tak mocno nisko.Na jakieś 30 cm nad ziemią.
To cudna róża, jedna z oich ulubienic
Oto Louis Odier z bliska
I inne ulubienice różane
Róża Augusta Luise- piękna i pięknie pachnie
tez za zółtym nei przeadam ale masz rację teraz zółć to nawet przyjemna dla oka a te twoej to wyjątkowo sliczne. w ogóle lubię bardzo Kalanchoe bo ma sliczne te kwiatuuchy
pod tą jabłonią mam runiankę, ciemierniki i przebiśniegi
jak ładnie już kołatka spatynowała drzwi czekają na wiosenne malowanie
takie detale, które lubię
Tutaj widać gdzie jest róg działki, biegnie ona na wprost do tego betonowego muru i po środku tej długości będzie stał dom.
Myślałem aby zrobić dwa ogrody w jednym czyli tutaj gdzie będzie dom będą rabaty suche a tam gdzie jest więcej wilgoci rabaty wilgotne. Cały ogród będzie mocno wystawiony na promienie słoneczne szczególnie górny taras, dolny dostanie słońce tak około godziny 11 lub 12 a potem już do końca dnia. Po prawej stronie tej fotki widać jednego dęba i tam się zaczyna dolny taras Troszkę to zawiłe
Haniu, bardzo mi się tam podobało.
Do tego stopnie, że pozostawiłam tam aparat.
Musieliśmy wracać po niego po zwiedzeniu innego ogrodu.
Gdybym go utraciła, to mówiłam, że bardziej żałowałabym zdjęć, aniżeli mojego pstryczka.