Dzięki Haniu. Może i zdążyłbym ale wiesz nie chcę przeciągać wszystkiego tak w czasie teraz ogród jeszcze tak nie ruszył a potem przyjdzie jeszcze trawa do koszeni, ruszą chwasty więc i częściej pielić trzeba będzie, poza tym jeszcze parę pomysłów do realizacji jest w zanadrzu
Ale smotruch ja pierdzie, ciuchy brudne, włosy "rozpierdzielone", a ręce jak po robocie w kopalni ( a jak brzydko po twarzy jaaaa nie mogę )
----------------------------------------------------------------------------
Sorry za takie widoki ale nie mogłem się oprzeć żeby nie wstawić takiego zdjęcia Babcia fote strzeliła znienacka ale wyszło jej spoko ( uśmiałem się że aż )
Radziu jak Twoje łubiny? Co sadziłeś do gruntu? Bo ja się zastanawiam czy też nie posadzić niektórych bylin.Dzisiaj miały werandowanie. U mnie tulipany za kilka dni pokażą kwiatki, teraz są pąki.
Radziu nie jesteś sam, głowa do góry. Ja posadziłam begonie, wyczyściłam oczko (musiałam trzy wiadra szlamu wynieść), posadziłam hortensję, piwonię, powtykałam patyki hortensji i lawendy do rozmnożenia (może uda się).... i to właściwe tyle
A nie śpię od 5:40
Piękna fotka! A jakie mają być ręce u ogrodnika? Urobione po pachy! Przystojniaczek z Ciebie! odziękuj Babci za zdjątko!
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Gosia łubin miałem jeden przesadzony tak jak mówiłem podczas nowego organizowania rabaty chyba z dwa lata temu w inne miejsce - i tak na zmianę, raz się zazieleni, następnie cały usechł, potem znowu się zazielenił i zakwitł. Dzisiaj patrze i w miejscy gdzie kiedyś rósł wyrosły malutkie sadzonki ( no znaczy takie sobie ). Dzisiaj popatrzałem na niego i wydał mi się martwy - myslę sobie, skoro tamte już zdążyły wykiełkować i podrosnąć a ten lichego listka nie wychylił to pewnie zdechł - no i wypad pożegnałem się z nim. Łubinu z nasion nie wysiewałem, czekam na maj, wtedy wybiorę się na targ i tam kupię sobie zamówione już sadzonki
Jak chcesz to mogę ci przesłać te sadzonki, mi są one nie potrzebne
Dzisiaj posadziłem wszystkie cebulki które miałem ( mieczyki- może za wcześnie ale u nas inny klimat więc powinny wytrzymać , lilie, szczawik, sadzonki naparstnicy od Sylwii )
MATKO to ty masz samozaparcie żeby tak wcześnie wstać. Ja mogę wstać o tej godzinie ale wyłącznie latem ( jak się obudzę to za oknem musi już świecić słońce, wtedy wstaję )