Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

W moim magicznym ogrodzie wszystko... 16:58, 29 sie 2014


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
Ania podobno weekend ma być deszczowy w całej Polsce więc nie wiem czy da się poszaleć w ogrodzie. Fajnie, że mąż wkręcił się w takie majsterkowanie. /mojego muszę mocno mobilizować. Teraz czekam aż zrobi kompostownik, ale deski już kupił więc to dobry znak
Kosolkowa Pasja 11:54, 29 sie 2014


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Do góry
monteverde napisał(a)

Ola ja wszystko rozumiem, co piszesz, mam mniejszy ogród od Was dwoje bo niecałe 12 arów i mam kompostownik, a do ogrodu jak piszesz całego nie musi być kompost najlepiej przekompostowany obornik koński lub bydlęcy i wymieszany z ziemią ogrodową też kupiłam teraz w R.3 róże nad ta się zastanawiałam ale potrzebuje więcej miejsca którego u mnie nie ma Aha i Krakus mądrze pisze o ogrodzie a Waldek w swych przemyśleniach jest zbyt natarczywy a Ty Olu rób spokojnie po swojemu a nie na wariata pozdrówka


Dzięki Aniu.
Bydlęcego mam sporo w sąsiedztwie, korzystałam, a bede w takim razie częściej
Kosolkowa Pasja 11:50, 29 sie 2014


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
kosolka napisał(a)
Jeny szybko pisze, jakoś tak bez ładu i składu Może ktoś mój bełkot zrozumie

Ola ja wszystko rozumiem, co piszesz, mam mniejszy ogród od Was dwoje bo niecałe 12 arów i mam kompostownik, a do ogrodu jak piszesz całego nie musi być kompost najlepiej przekompostowany obornik koński lub bydlęcy i wymieszany z ziemią ogrodową też kupiłam teraz w R.3 róże nad ta się zastanawiałam ale potrzebuje więcej miejsca którego u mnie nie ma Aha i Krakus mądrze pisze o ogrodzie a Waldek w swych przemyśleniach jest zbyt natarczywy a Ty Olu rób spokojnie po swojemu a nie na wariata pozdrówka
Kwiatowy ogródek Monteverde 21:40, 28 sie 2014


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Gardenarium napisał(a)
Jak Aniu u Ciebie z mączniakiem? Dajesz radę? Masz sposób na zdrowe liście?

Danusiu nie mam mączniaka zaczął się pojawiać na liściach ogórków to wszystkie porażone zerwałam i wywaliłam oczywiście nie na kompostownik,ważna sprawa, żeby nie polewać wodą po liściach ale pod roślinę, a roślinki co jakiś czas podlewam wodą z gnojówką z pokrzyw a teraz też z wrotyczem podlewałam U róż po deszczach pomimo wiosennego pryskania pojawiła się plamistość nie u wszystkich, powtórzyłam oprysk Score liście porażone opadły a teraz pojawiają się nowe zdrowepozdrówka
Dla Ciebie Pracusiu Honka trochę obcięta ale chodziło mi o tego zapracowanego
trzmiela


Grubej dyni zmagania z naturą 12:13, 28 sie 2014

Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 8
Do góry
Z tego co wiem to gruba_dynia lata i stara się zapełnić swój nowy jakże cudny kompostownik
Dostała szmergla na punkcie kompostowania.
Mój kawałek planety 21:54, 27 sie 2014


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Do góry
katiaxx napisał(a)


To tłumaczenie za pomocą lego to było jak się budowaliśmy - no i przy omawianiu tarasu
jeśli chodzi o ogród, też dał mi wolną rękę, ale czasem jakoś z przyzwyczajenia go informuję, poza tym jak go proszę żeby coś zrobił to muszę wyjaśnić jakby to miało wyglądać, on - niestety nie jest złotą rączka ale chętnie pomaga - to znaczy pilnie kosi, porządkuje, wypala, nawet kompostownik ma zrobić (o zgrozo , już się boję ),
Mój M jest blokowy i sam sobie się dziwi że roboty ogrodowe sprawiają mu przyjemność, no, ale murować nie umie ale będzie musiał się nauczyć


Nauczy się...mój eM też blokowy...i ja zresztą też blokowa
Ogród Eli 22:18, 25 sie 2014


Dołączył: 18 wrz 2013
Posty: 4785
Do góry
Dorota123 napisał(a)
O jejku jakie piękne te różyczki powyżej, który rok cieszą Twoje oczy i jak się nazywają . Ja wybrałam jakieś takie niewydarzone. Daję im szansę do przyszłego roku, jak się nie postarają to wylądują za garażem. ( a tam kompostownik)

te róże niestety NN kupione dawno jako rabatowe i wielokwiatowe ale niezawodne w kwitnieniu i odporne na chorubska, tnę je zawsze bardzo mocno jesienią [ choć tnie się wiosną} nigdy mnie nie zawiodły kwitną aż do przymrozków
Ogród Eli 20:09, 25 sie 2014


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
O jejku jakie piękne te różyczki powyżej, który rok cieszą Twoje oczy i jak się nazywają . Ja wybrałam jakieś takie niewydarzone. Daję im szansę do przyszłego roku, jak się nie postarają to wylądują za garażem. ( a tam kompostownik)
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 13:00, 24 sie 2014


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Do góry
Marzena2007 napisała:

ja mam kompostownik 3 komorowy.... już mam 2,5 komory pełne... jedna komora juz roczna bedzie służyła do kopczykowania róż.... Ale ja przerabiam tyle zielska, ze nie nadążam i komory nie osiadają mimo podlewania. Zaraz doczytam, chyba muszę sobie robale dokupić aby szybciej żarło
Zwykle na bio wywalamy trawę, gałęzie z cięcia i gałązki róż, zdechłe zagrzybiałe rośliny..... a powinnam do kubła... ostanio wywaliłam chyba z 4 bukszpany z grzybem. nie będę ich ratować bo mi prędzej cały ogród zachoruje...

Super!!!
Jak będziesz w Warszawie to zapraszam na Żurawią, na najlepsze sałatki w Stolicy.
Pogawędzimy sobie trochę o ogrodach które żyją w zgodzie z naturą.
PS.
Marzenko. Rośliny zainfekowane grzybem lub ich chore części zielne należy natychmiast spalić. Może źle zrozumiałem, ale nie można takich roślin poddawać kompostowaniu nawet po ich rozdrobnieniu.
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 12:44, 24 sie 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
waldek727 napisał(a)




Niewidzialna ręka.



Mazan ja mam kompostownik 3 komorowy drewiany .... już mam 2,5 komory pełne w ciągu tego sezonu ... jedna komora juz roczna bedzie służyła do kopczykowania róż.... Ale ja przerabiam tyle zielska, ze nie nadążam i komory nie osiadają mimo podlewania. Zaraz doczytam, chyba nusze sobie robale dokupić aby szybciej żarło
Zwykle na bio wywalamy trawę, gałęzie z cięcia i gałązki róż, zdechłe zagrzybiałe rosliny..... a powinnam do kubła... ostanio wywaliłam chyba z 4 bukszpany z grzybem. nie bedę ich ratować bo mi prędzej cały ogród zachoruje...
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 12:43, 24 sie 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18830
Do góry
waldek727 napisał(a)
ana-art napisała:

Oddam 100 głosów w konkursie na najpiękniejszy ogród, w zamian za jeden funkcjonalny kompostownik za domkiem gospodarczym.
Hmm?
kochany za domkiem gospodarczym mam wąski paseczek niecały metr do siatki gdybym tylko miała miejsce zrobiłabym nawet 'za darmo' Miałam przez 3 lata dwa plastikowe ale stały na betonie i guzik mi z tego kompostu wyszło... a starałam się robić zgodnie z instrukcją
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 12:40, 24 sie 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 2416
Do góry
waldek727 napisał(a)
ana-art napisała:

Oddam 100 głosów w konkursie na najpiękniejszy ogród, w zamian za jeden funkcjonalny kompostownik za domkiem gospodarczym.
Hmm?

Myślę że taki szantaż nie zadziała.
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 12:38, 24 sie 2014


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Do góry
ana-art napisała:
Waldek masz rację, niestety nie mam miejsca na prawdziwy kompostownik...

Oddam 100 głosów w konkursie na najpiękniejszy ogród, w zamian za jeden funkcjonalny kompostownik za domkiem gospodarczym.
Hmm?
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 12:08, 24 sie 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18830
Do góry
waldek727 napisał(a)




Niewidzialna ręka.

Waldek masz rację, niestety nie mam miejsca na prawdziwy kompostownik...
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 10:26, 24 sie 2014


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33832
Do góry
Marzenko ja dzisiaj w Wojsławicach będę Na szczęście ja mam działkę i tam wielki dół służy za kompostownik bo u nas takie śmieci to trzeba samodzielnie odwozić
Ogród wśród pól i wiatrów 10:23, 24 sie 2014


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
tabliczkaznapisem_ucze_sie napisał(a)


Hihi
Mój kompostownik zagina czasoprzestrzen na bank. Wrzucam tyle, ze dawno powinien wykipiec, a on sobie ciagle w połowie pełny ) no chyba, ze mam jakiś podkop

A wyrzucamy tam różności - naprawdę moze wyrosnąć niezła krzyżówka



Ach, jak dobrze, że mam kompostownik:
- mam gdzie wywalić wszystkie ogrodowe śmiecie,
- zagina czasoprzestrzeń (wow!!), stanowiąc bazę do obserwacji naukowych
- nadzieja na dobroczynny kompost dla roślinek,
- i jeszcze może zakwitnie w przyszłym roku!!




Ogród wśród pól i wiatrów 22:20, 23 sie 2014


Dołączył: 07 mar 2014
Posty: 777
Do góry
Viola napisał(a)

To uważajcie, może w przyszłym roku kompostownik Wam zakwitnie


Hihi
Mój kompostownik zagina czasoprzestrzen na bank. Wrzucam tyle, ze dawno powinien wykipiec, a on sobie ciagle w połowie pełny ) no chyba, ze mam jakiś podkop

A wyrzucamy tam różności - naprawdę moze wyrosnąć niezła krzyżówka
Ogród wśród pól i wiatrów 22:05, 23 sie 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
Do góry
jolka napisał(a)


Haha, dobre
Ja jeszcze moim dam szansę, ale jakby coś to kompostownik też mam pod ręką

To uważajcie, może w przyszłym roku kompostownik Wam zakwitnie
Ogród wśród pól i wiatrów 21:44, 23 sie 2014


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
tabliczkaznapisem_ucze_sie napisał(a)
Kochana z ta werbena to i ja użyłam jak pies w studni. Jak Ogrodomaniacy pokazywali bujne i piękne donice obsypane kwiatami to ja w czerwcu miałam takie jak Ty. Z tym, ze one wcale rosnąć dalej nie chciały! Po kilku tygodniach sanatorium na tarasie stwierdziłam, ze chyba w kompostowniku lepiej sie odnajdą


Haha, dobre
Ja jeszcze moim dam szansę, ale jakby coś to kompostownik też mam pod ręką
Zakładanie trawnika z siewu - trawnik z siewu 22:35, 20 sie 2014

Dołączył: 20 sie 2014
Posty: 862
Do góry
pasjonatkaamatorka napisał(a)
Warto mieć i taki prosty kompostownik to żadna filozofia.Poczytaj o kompostowaniu i zadziałaj w temacie.Odnośnie tego Twojego trawnika,naprawde dobrze Ci tu radziliśmy.Ja też chciałam szybko trawnik (uwierz mi!)Dzieciaki jak szaleja z wężem ogrodowym to mam błoto. Ale, szczypię się niestety z groszem bo mam jeszcze remont domku i nie moge miec szybko pieknego trawnika bo trzeba nawieźć kilka ton dobrej ziemi,obornika..to sa koszty.Zielony nawóz to koszt niewielki,a trawa bedzie piekna,ziemia bogata w składniki,zresztą poczytaj o nawozach zielonych.Nie namawiam bo jak się kobita uprze...wiem po sobie z drugiej strony nawet się nie obejrzysz jak przyjdzie zima,a wiosna zasiej trawkę ,wtedy bedziesz mogła powiedzieć,ze masz trawnik
To tylko moje zdanie.


Wiem, wiem.
Jak ten nawóz zielony wzejdzie to w sumie się tak do domu nie powinno nosić.

Ja też się szczypię Auć!
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies