Kiedyś tu..... cz II - Madżenie ogrodnika
19:37, 26 sty 2013
U mnie cisza zapadła, po klapsach pupa boli i nie chce siadać do kompa

Oj musiałam ponadrabiać, o gabionach przeczytałam, a tu widzę na nową doniczkę już czekasz, strój przygotowany i stożki w planach, o matko! ile się tu dzieje
Hejprzybiegłam się przywitać
Gosia sama się obudziłam na kanapie
Niezła historia z tym płotem, ale wyszło świetnie z tymi gabionami, a w jakiej one odległości od płotu są? Bo mi się wydawało że przy samym płocie, ale widzę na jednym zdjęciu, że nie. Pozdrawiam nocnego marka
Gosia goni i goni, ja też ciągle w tyle![]()
Może ocieplenie nie będzie gwałtowne, to i powodzi nie będzieBuziaki zostawiam
![]()
Gosiu ależ Ty gonisz z tymi spronami, co wejdę na forum to i tak jestem do tyłu o kilka stron
a jeśli chodzi o ocieplenie to ja jestem raczej przerazona, bo u mnie są tony śniegu i jak zacznie to topnieć to dopiero będę miała powódź....Nawet myśleć nie chcę
Gosiu !!! dziękuję za podpowiedzi. Wcześniej przeglądałm Twój wątek tak bardzo podoba mi się układ domu po skosie działki. Jednak jest inne podejście do ogólnego wyglądu całości.
Efekt największy jak , po budowie zaplanowany z głową ogród.
Harmonnia iglaczków wspaniała. .....a kto ? o to dba , to wielka praca nie tylko sadzenie , ale pielegnacja .