Podglądam co u Was słychać, bo u mnie zastój ogrodowy. Mąż ostatnio spytał, czy ja przypadkiem chora nie jestem, bo nawet do ogrodu nie zaglądam



Powiem Wam, że nawet chwasty mnie nie denerwują, udaję, że ich nie ma, plany są na małe zmiany bo bałagan na rabatach się zrobił, ale nawet jak czas się znalazł, to nie mam chęci

Macie też tak czasem?
Tegoroczne lato nie dosyć, że dziwne pogodowo to totalnie mi zleciało, ale urlop miałam piękny

Hortensje jak zwykle niezawodne