a tutaj masz link do zdjęć od razu po posadzeniu - to było 2 lata temu, ale ja bardzo mocno je ścinam 2 razy w roku - w tym puszczę go już trochę do góry, a boki będe mocno ciachać żeby się zagęszczał.......
Mieli , ale nie przeszli mimo że kasę przelali... Jesteśmy juz po umowie więc zupełanie nie związani z nią, jezeli będziemy cioś robić to na innych warunkach...
A miejsce między garażem a płotem będzie idealnie sie nadawało na odpady - od frontu będą zabudowane ładnie śmieci
a od tyłu kompostownik z drzwiczkami
Na narty to pojadę, ale może za tydzień.. jak będzie śnieg.. jak będzie czas, jak będzie za co.. ale pomarzyć mogę. Na razie wzięłam się po trochu za porządki. Może do kolejnej wiosny skończę
Mój ulubiony bodziszek dostał w kość , bo śnieg był od 1 grudnia cały czas.. ale już listki nowe ma..
A krokusy z mojej łączki zjadł kret, nornice, a ślimaki pozagryzały liliowce.. zima była a ślimaki nagusy żyją... dziś ciachałam je równo.. Pierwszy solidny nerw na plagi ogrodowe.. czyli sezon rozpoczęty.
Trochę mnie nie było więc zaglądam do nasionkowych
co to masz wysiane te nasionka ta równo - to papryka bez przykrycia? w sumie to nie wiem jak siać paprykę posiałam ale przykryłam - czytałam że nie lubi pikowania a ja wysiałam tak by pikować hmmm
widziałam koszyczek - tez taki mam i uwielbiam go - dlaczego czekasz jeszcze tyle z wysiewem marchwi ?
Na zachętę do wysiewania nasion trawek.
To jest trawa Rozplenica Bleck pikowana po 4 siewki do doniczki posadzone w maju do gruntu na jesieni było na czym oko zawiesić.Pomiędzy posadziłam werbenę i siewki Jeżówki które mają zakwitnąć w tym roku czekam na Wow latem
Reniu przyleciałam do Ciebie Dziękuję za pozdrowienia.
Jesteś pokrewna duszyczka,gotowanie i pieczenie to też mój konik
Jak zobaczyłam Twoje chleby,rogale,deserki to aż papucha mi się roześmiała.
Piękne chlebki poczyniłaś.Same pyszności.
Patrzę na Twoje koszyki do chlebów,muszę sprawić sobie takie.
Będę zaglądać i cieszyć oczy
Kasiu, chętnie Ci zrobię odkładzik Tylko niech puści jakieś dłuższe gałązki, bo te co miała do tej pory nawt di ziemi nie dosięgną
Bo rozumiem, że chodzi Ci o tego maluszka: