Mam już Ana takie podpory, Witek zaczął produkować gustowne obeliski metalowe ze stali normalnej i "zardzewiałej" z kulami i szyszkami na górze. Może nawet będę je kiedyś sprzedawać Na razie na potrzeby naszych ogrodów realizowanych
Mam też inne pomysły nawet już zrobione, nie na darmo jeżdżę w końcu na światowe wystawy
no wiem że u Ciebie wysoka, zastanawiam się jak wyrośnie po takim cięciu, ciekawość mnie zżera i pliiiis nie wywalaj hortki bo ona jest stworzona do tego miejsca
Właśnie ciągle myslę o podporach do swoich hortek by nie wyłożyły się za bardzo na trawnik jak w tamtym roku... masz pomysła poza kijkowymi patykami? bo przeciez trudno podwiązać każdą gałązkę
Jak przycięta to nawet mnie nie denerwuje, ale jako drzewo.... dostaje furii...chociaż jak wiesz nie jestem perfekcjonistką i lubię wszystkie chabazie
O przycinanie akcji kłócimy się żonem co roku.. dziś od rana... jak nie przytnie to znów sama uwalę... tak, że się chłop mi zapłacze... raz tak zrobiłam.. tylko, że tym razem wezmę piłę i uwalę przy ziemi...
Przycięta wygląda nie najgorzej... strzałka ja pokazuje..
Drugi chabaź denerwujący to jarzębina po lewej ..
Odradzam czarny bez, bo rośnie go wszędzie na rumowiskach, po rowach i nieużytkach - to chwast jest. Szkoda miejsca na chwasty Nie wierzę że chcesz go posadzić.
Zamień czarny bez na hortensje Limeligt a zmienisz nazwę ogrodu na: Czysta przyjemność
Ogród to przyjemność a nie udręka, wielokrotnie to powtarzam, jaki by nie był. Natychmiast zmień tytuł. proszę
Bo skoro rozpacz, to nic po ogrodzie, szkoda go robić