Oj podziwiam za wytrwałość, chyba będzie trzeba zrobić konkurs "kto znajdzie chwaścika" jak tak dalej będzie

Makao_J napisał(a)

Wiesz co ja próbuję coś dosadzać. Najwyżej jak zaczną włazić na siebie to wtedy zacznę się martwić ale byliny to zawsze można wykopać gorzej z iglakami.

Niestety wciąż są luki

No ja też nie mogę patrzeć jak są place gołej ziemi
Tylko bylin mam mało...tzn w kółko te same Muszę coś pokupować chyba

Juzia napisał(a)

Były wichury, były ulewy...róże całe

I co upychasz coś czy czekasz aż zarosną???

Wiesz co ja próbuję coś dosadzać. Najwyżej jak zaczną włazić na siebie to wtedy zacznę się martwić ale byliny to zawsze można wykopać gorzej z iglakami.

Niestety wciąż są luki

Luki napisał(a)

Przypomniało mi się o zdjęciach łapiąc ostatnie promyki słońca

musiałam zacytować
to jest obłędnie piękne ! mam dupościsk

Poszukaj w nadleśnictwach, moje pochodzą ze szkółki leśnej
Żurawka wygląda na przypaloną, jeszcze nie jest duża, więc jest słabsza.

Nisamowite połączeni roślin Ewo, Róże w warzywniku i w zielniku, wszystko wygląda jak eleganckie rabaty, na dodatek takie delikatne. Pięknie

Łukasz jakoś tak mam wrażenie, że nic nie zrobiłem, zapewne dlatego, że jeszcze tyle przede mną.

Gosiu ja to ostatnio cały czas o zdjęciach zapominam, ale muszę się poprawić bo coraz więcej do fotografowania

Ewelino dziękuję

Iwonko co fakt to fakt, szałwia dość uniwersalna na dodatek moja sama się skomponowała i w tym roku też zostawię troszkę dłużej by się wysiała

Ewo róże muszą podrosnąć na przyszły rok bo z daleka szałwia wszystko zasłania

Marzenko a wyobraź sobie, że większość tej szałwii to siewki, fajna ta moja odmiana na dodatek w miarę sztywna, chociaż kilka kępek już powiązałem.
Soul w pąku dość czerwona, teraz malinowa, a już widać, że nadal zmienia kolor

Aniu nie będę ukrywać, ale sam spędzam sporo czasu patrząć się na rabatę, ma niedoskonałości bo trawy wypadły, kilka roślin również, ale w żadnym stopniu mi to nie przeszkadza Daj tylko znać gdzie ta bylinówka to będziemy myśleć Widzimy się w sobotę.

Ewo szczerze to ja też się czegoś innego spodziewałem, ale czekam jaki będzie kwiat w rozkwicie, nie powiem, ale sam krzaczek mocno nadrabia bo kwiaty na sztywnych pędach patrzą do góry, a to już dobra cecha

To czas na uaktualnienie listy. Wysłałam już sporo maili z adresem do mnie, nie wiem czy tu są wszyscy

Ania Ogrodoterapia 1
Łukasz Ogród Loczka 1
Małgosia Ogród cioci 2
Gocha Kolorowy ogród 2
Luki Ogrodowa przygoda 1
Gierczusia Ogród w skali 1
Sebek Coś jeszcze 1
Milka Miłkowo 2
Ewa Skąpana w słońcu 2
eee_taam Kolorowa piaskownica 2
Ewa777 Do raju daleko 1
Julcia Ogród do odświeżenia 1
Bea W miniformacie 1
Danusia Liliowo i kolorowo 1
AgataP,Bogdzia,Margaretka z mamą 4
Alinka Ogród u stóp klasztoru 1
Anna_studio, Sylllwia, Ewa z Pierwszej hortensji ? nie odezwały się do tej pory...
Kasja 83 Nowocześnie u Kasji 1
Urszulla Blaski i cienie... 1+1
Zszywka Zszywkowy ogród marzeń 1
Robertop Azyl amatora 1
Luteczka Luteczka znów wymyśla 2
Marzenka Madżenie ogrodnika 1
tyle na razie się uzbierało, trochę ponad 30 osób Mało...

Luki ślicznie, i róże i pożerające je szałwie świetnie się prezentują

Luki napisał(a)

Jakoś nie potrafię wyrobić się z robotą, udało się dzisiaj skosić trawnik, przyciąć kolejne buksy, rozłożyć basen przy okazji okazało się, że dziurawy, więc trzeba łatać, wyplewiłem troszkę przedogródek, i pomalowałem sufit w pokoju, a gdzie reszta...

Przypomniało mi się o zdjęciach łapiąc ostatnie promyki słońca

Czekałam na te widoki. I się doczekałam. Lubię taką szałwię wymieszaną z różami. Chyba najwięcej mam jej w ogrodzie, bo pasuje do wszystkiego

Luki napisał(a)

Ja mam i Nigrę i Pissardi, przynajmniej tak kupowałem, a obie raczej w pewnych źródłach. Rosną na dwóch końcach ogrodu i przez to różnicy nie widzę, ale zgłębię temat, obydwie u mnie kwitną na różowo.

Łukasz test gałazki trzeba wykonać

Tak w sobotę się widzimy

Jazzy róże powoli się zbierały, ale już pokazują, że jednak tam są

Sebek jest jeszcze przycięty żywopłocik, który ładnie zamyka bałagan, ale na razie to pod nim jest bałagan z niesprzątniętych ścinek po cięciu

Reszta ogrodu pogrążona w cieniu,a szerszych kadrów brak bo wszędzie widać znaki cięcia po buksach, kartony po basenie, pomijam suszące się pranie

Jakoś nie potrafię wyrobić się z robotą, udało się dzisiaj skosić trawnik, przyciąć kolejne buksy, rozłożyć basen przy okazji okazało się, że dziurawy, więc trzeba łatać, wyplewiłem troszkę przedogródek, i pomalowałem sufit w pokoju, a gdzie reszta...

Przypomniało mi się o zdjęciach łapiąc ostatnie promyki słońca

Poznajcie moją nową koleżankę, wygrzewającą się na bylinowej, to już trzecia jaszczurka, coraz bardziej się do mnie przyzwyczajają bo schodzę im z drogi i często się przyglądam


Kolejna nowość różana: Soul. Mam mieszane uczucia co do niej, kolor najbardziej podobny do Ascot, czekam co ma do pokazania w środku



Tereski pożarte przez szałwie.

Agato gdzie ten reżim widzisz, na jednej rabacie jako tako trzymam się jednej palety barw i to wszystko w innych miejscach dopiero staram się na tym zapanować.
Ja siewek nie mam za dużo, ale w tym roku troszkę się zaskoczyłem jak werebena, szałwia, orliki, kocimiętka, naparstnica zaczęły tłumnie się pojawiać, nadal z nimi walczę, by mnie nie pożarły

Beatko no to ładnie, zakupy na kartony ale jak już jechać daleko po rośliny to chyba nie po dwie doniczki

Luki napisał(a)

Ja mam i Nigrę i Pissardi, przynajmniej tak kupowałem, a obie raczej w pewnych źródłach. Rosną na dwóch końcach ogrodu i przez to różnicy nie widzę, ale zgłębię temat, obydwie u mnie kwitną na różowo.

Podobno Nigra jest ciemniejsze i później traci liście niz Pissardi

Beatko gdybyś chciała coś z bylinowego to pisz przywiozę do Kindzi bo jutro się wybieram.
Ja właśnie myślałem, że do BR się wybierałaś, koniecznie muszę wypytać w sobotę o szczegóły bo morze i ja się tam wybiore jak będę miał taką potrzebę

Karol strat drzewa to i tak już więcej niż te kilkanaście moich patyków, która w części się podniosła.

Kamcia już napisałem u siebie, ale graby widujesz w tle bylinówki, w przyszłym rok osiągną docelową wysokość 180cm, a stuknie im 2 latka na jesień, czyli niepełne 3 sezony będą mieć.

Reniu kopiuj ile chcesz, chociaż fakt przetacznikowiec nie jest łatwy do zdobycia, ja mam go całkowicie przypadkiem i cieszę się z tego przypadku