Wyglądam zapowiadanego ocieplenia, ale póki co prószy śnieg, spory mróz i szadź na drzewach. Posępnie, bo słońca brak.
Siedzę w domu, bo mnie jakieś przeziębienie dopadło głowa mnie boli i nos zatkany. Nienawidzę się tak czuć

W sumie dobrze, że teraz mnie wzięło, a nie przy 10 stopniach na podwórku
Moim ulubionym zajęciem jest dokładanie roślin do koszyka na all.
Mam już całkiem napakowany ten koszyczek, ale boję się kolejnego zawodu przy zakupach w necie. Tyle razy się nacięłam, że co roku sobie obiecuję nigdy więcej. Ale niektórych roślin nie można dostać w stacjonarnych szkółkach. I bądź tu mądry
Mam już solidnie dosyć zimy, mimo że była na prawdę piękna. Teraz już mam w głowie takie widoki