Ja mam wszystko sarny, dziki, zające i jeszcze lisy.
Dzicz pełną gębą 1km od centrum miasta.
Ja nie nam nic przeciwko zwierzynie, ale mnóstwo zniszczyła tej zimy. Nie dość, że na marne poszła moja praca to jeszcze zeżarły mi cebulki, obdarły brzozy ze skóry

i obgryzły pąki.
W tym roku pierwsze robię płot

Mam nadzieję , że to je trochę przystopuje