przy okazji znalazłam takie zdjęcia porównawcze jak urósł mój ukochany Glauca Globosa
więcej fotek nie mam, bo i nic ciekawego się nie dzieje. Poza ptaszkami, ale je mogę głównie w weekendy obserwować .
Wreszcie odrobinka czasu. JEdno dziecię niewychowawczo bawi się telefonem, a drugie baluje na zabawie karnawałowej . A najlepsze jest to, że o zabawie przypomniał sobie wczoraj, a stroju nie mieliśmy. O pożyczeniu kostiumu nie mogło być już mowy, więc została inwencja twórcza. Dobrze, że niebieski bristol zdążyłam kupić. I powstał Kotboy z Pidżamersów
Trochę śniegu stopniało i znów widać paprocie
i inne roślinki
tych grzybków nic nie ugryzło
u mnie było -20 ze dwie noce, róża w doniczce widzę, że mi wymarzła, miałam ja schować do garażu jak przyjdą mrozy, ale akurat zachorowałam i zapomniałam o niej, ciekawe czy odbije?
To amerykanka, pierwszy rok u mnie, nie znalazłam na niej ani jednego kolca! Pachnie
Ot skleroza, nie mogę sobie przypomnieć jak się ona nazywa
Ja bardzo się cieszę że kupiłam piwonię białą pojedynczą, widziałam u Irenki- Milki taką już rozrośniętą i wyglądała pięknie
Może nie przemarzną Twoje ogrodowe, ta moje jest jak do tej pory odporna, daje radę w każdą zimę
Po prawej stronie mam bukietową diamant rouge. Ona jest wyjątkowo piękna przed jak i po przebarwieniu. Jest jeszcze młodziutka ale za kilka lat ..