Takie wspólne ogrodowiskowe wiankowanie ma swój niesamowity urok. Wianki śliczne Wam wyszły

Ja widzę, że u Ciebie już produkcja ozdób świątecznych idzie pełną parą Wianka faktycznie nie zauważyłam...zmotywowało Cię to wczorajsze nasze spotkanie? Będzisz robić wianek?
Macham

No nie, wiankowanie bez Last Christmas nie liczy się! Wianki musicie rozesłać tym, co nie mogli przyjechać, a Wy za tydzień musicie spotkać się jeszcze raz - tym razem z Last Christmas

alez pieknie mi sie kazdy wianek podoba
no i te slodkowsci na stole mniam

fajne sa takie spotkania

Marnujesz swój talent, co z tego ,że my się tym zachwycamy na Ogrodowisku, nie ta droga Dorotko, zrób coś więcej, masz niekwestionowany dar i dusisz go w domowym zaciszu

Wianek (prezent od Kasik) zawisł w nowej scenerii. Być może zmieni miejsce na lepsze

i jeszcze takie oto serducho uszyłam wczoraj

Może zawiesić go na dłuższym sznurku jutowym? i zrobić mu zwisające sznurki ?
Czy na cieniutkiej czerwonej wstążce?

Na zewnątrz piękne słońce, temperatura wiosenna , niemal 13 stopni... aż powyłączałam wszystkie lampki..... Nie wiem czy nie zdejmę wianków....

Bombki i wianek przepiękne

Ja mam małe Dzieci, ale i tak wolę szklane bombki. Właśnie ze względu na ten połysk. W moim rodzinnym domu też zawsze wisiały wyłącznie szklane - innych przecież nie było

Wianek w słońcu - hmm... jak w Australii

Tak bombki są szklane, nie lubię plastikowych i szklane inaczej w świetle lampek się błyszczą. Nie mam małych dzieci, pies choinki nie wywraca, nie muszę być ostrożna

Jak tam? ja już wianek wylałam sąsiadce