Głównie kupowałam u Finki, część w necie, właśnie przyszłą paczka z rozplenicami Vertigo, kupiłam 8 sztuk, one nie zimują, ale są warte grzechu, teraz myślę, gdzie posadzić, inaczej rozplenica słoniowata
a skoro o trawkach, to zakwitły carex Ice Dance i inna odmiana, nie pamiętam, mimo dzielenia, ucinania brzydkich czubów, no pierwszy raz kwitną, tego się nie spodziewałam....bo było ostre dzielenie, ale odbudują się, a potem już te ponad 20 zrobi wrażenie
czub u jednych w brązie, a u innych biały
Kasiu ciekawa zatem jestem jaki będzie wynik eksperymentu z ciecia kostrzewy. Bo zamówiłam 40 szt na front przed płotem... Przecież ja tego nie będę czesać tylko za rok wytne w 15 min...
Madzen, sasiadka sie nie przejmuj. Widac taki charakterek. Ciekawe czy do wlasciciela pola pojdzie, ze jego chwasty sie u niej panosza Ja tam za takie sasiedztwo oddalabym wiele
Stozek full wypas
Pytalas u mnie o kostrzewy. M pociachal...Zapomnial co mial wyciac a co przyciac. Z carex Ice dance kulki zrobil...
Praca u Ciebie wre! turzyce Ice Dance bardzo ładne kupiłeś, już chciałabym dostać moje, ciekawe jakie będą. Te trawy naprawdę pięknie wyglądają.
Magnolia gwieździsta - często się na nią ostatnio natykam i jestem pod coraz większym wrażeniem. Super u Ciebie kwitnie, już teraz wygląda jak biały obłok, a co dopiero, gdy będzie większa. Może na taką właśnie kiedyś się zdecyduję.
U mnie trawa znów do koszenia . Dziś mnie taka myśl dopadła, gdy wyjeżdzałam do pracy. Już się zaczyna zagęszczać, może po nawozie . Jednak w paru miejscach mam takie mniej soczyste placki, mam nadzieję, że z czasem wyrówna się to.
Wpadlam z rewizyta poczytałam do rabatki z wrzosami w chwili wolnej poczytam dalej dużo juz pracy masz zrobione, dobrze, że pozbyłaś się mat spod roślin powinnaś zalożyć watek w projektowaniu ogrodów, tam więcej osób Ci doradzi, pomoże a czy Ty masz w ogóle kompostowniki? pozdrawiam i do następnego aha nie podoba mi się połączenie tych wrzosów z zebrinusami i turzycą, turzyca rozrasta się korzeniami i tworzy male rozetki a wrzośce powinnaś posadzić większymi plamami robisz podstawowy błąd jak my wszyscy na początku kupując po jednej roślinie odmianowo
Hmmm, zagladam a tu aferka Tez kupilam Angeliki, a co, jak wszyscy to wszyscy i bociek tez i .... nie wiem czy maja paczki bo im w gatki nie zagladam
Izka, bedziemy obie mialy rabate Roberta cos mi sie tak zdaje Tylko ja jeszcze nie zdecydowalam jakie trawki w dwurzedzie. Bojam sie, ze Ice dance mi sie zleje w jedno, bo ona z lazacych
Au, czlowiek tu z czulosciom wielkom siem odnosi to zaraz kcom lac Kule nabylam droga kupna Przeca nie dmuchalam
Zaraz pojde do Cie, poczekaj Siade na kominie, badz czujna jak wazka
Jolus, one u mnie juz daaaaawno sa, tylko w innym miejscu byly. Mialam rabate, ktora nosila nazwe mydlana, wlasnie od tych kul
Marzenko, Zon scial. Zapomnial co mial wyciac a co przyciac i pojechal po calosci, dobrze, ze nie wycial tylko przystrzygl. Zreszta tak samo zrobil mi z Carex Ice dance...W kulki ochlastal
Grembosiu, dziekuje
Gabi, tak jak pisalam, mialam w tym roku ogromne wsparcie ze strony moich chlopakow
Hiacynty mialam na trawiastej kiedys, ale mi zanikly, a te sadzilam na jesieni, wiec sa swiezutkie jednoroczne. Moze je wykopie jak liscie zaschna, jeszcze nie myslalam o tym
Co do opuchlakow znalazlam je jak na razie w jednym miejscu. Kupie nicienie, bo chyba nic wiecej zrobic nie moge. Kret pewnie czesc skonsumowal, bo uparcie tam ryl zima, ale nie do konca skutecznie
Bozenko, kulki na pniu mi sie wyjatkowo trafily, ale cisow mi jeszcze troche potrzeba na jeden ekran, to spory wydatek a i ja niecierpliwa jestem bo chcialabym miec przynajmniej metrowe. Pozdrawiam
Cześć, na pewno byłaś bo pamiętam sezonowo to chyba mówisz o begoniach różowych, gdyby nie te begonie to pewnie bym powiedziała że fajnie by wyglądała hakone, ale możesz dać też frosted curls ona będzie ładnie górowała za begoniami, nie wiem ja w cieniu ice dance sie zachowa, ale jeśli słońce jest do 13 to myślę ze tragedii nie ma
No i ostatnie z tej serii . Za trzmielinami będzie długi pas turzyc Ice Dance, jak już wreszcie dotrą po 15 kwietnia , a za żywopłocikiem zaraz przy tujach nie wiem... Morning Light?, czy horti wymienić na tę właściwą odmianę, czyli Silver Dollar?:
te placyki to długa na ok 9 metrów rabata ... muszę wreszcie zrobić graficzny plan bo opisać moje wobec niej pomroczności dość trudno ...
mniej więcej jest tak, że na dwóch krańcach są brzozy ... wokół brzóz zamyka się przestrzeń mniej więcej prostokąta 2x3 ... w każdym ma być trawiasto ... bukszpanikowo ...
pomiędzy w dłuższym a chudszym prostokącie będą róże i to co z reguły z nimi ... no i pas dwuszeregu kupek ice dance (chyba) ... hmmm ... chyba jednak to graficznie bardziej zobrazuję bo sama nie wiem czy się rozumiem jak czytam co powyżej ...
Nowa rabata pod domem. Na razie tragedia...Wcześniej rosły tu azalie. Za żywopłocikiem z bukszpanu posadzę żurawki Georgia Peach. Za Ice dance rosną 3 hortensje Little Lime. Myślę nad ekranikiem z cisa pod tą brzydką ścianą. Po prawej chyba miłorząb Mariken na pniu.
Anek ... nasze ogrodniczkowanie w etapie mało fotogenicznym ... za to mocno wyczerpującym ... wciąż przesiewamy ziemię (znaczy Adamo sobie ją wolniutko popołudniami po pracy przesiewa w ramach relaksu od biurka ) ... ja sobie wytyczam linie ... i planuje co i gdzie ... no i wygrabiam tam gdzie ziemia nie była siana kamienie ... które mnożą się przez podział ... pączkowanie ... nie wiem ale to najbardziej inwazyjna forma rozrodu ... zadanie dla uczącego się pokolenia: rozpoznać ... rozwiązać i zablokować ...
dobra wiadomość jest taka, że istnieje domniemanie iż przed świętami linie będą nie tylko wytyczone ale i za liniami pojawią się pierwsze nasadzenia ... tymczasem rabatę okupuje ... no właśnie ...
Anek oto moja ice dance ... te naście kupek to takie mikruski ... mam nadzieję, że będą uprzejme rosnąć szybciutko bo mają stworzyć pasek ale Robert Broekema ...
pas ma być pomiędzy wystającymi zewnętrznymi częściami rabaty ... no i w konsekwencji to ten pas minimalnie się przed nie wysunie ... nad nim będą róże ... to ta część w której coś mi się rozjaśniło
ja utknęłam pod wierzbą za to jak miło ... bo dalej nie fiem co i gdzie ... mój zmysł orientacyjny jak wiesz mocno indywidualny oględnie to osobliwe zjawisko nazywając
Ice Dance będzie u mnie gwiazdorzyć na froncie ... z ofiarowanych podzieliłam i mam 11 kupek ... małych ale ciągle czytam, że się toto szybko rozrasta więc mam nadzieję, że u mnie też się rozrośnie ...
czy jak mają takie zardzewiałe końce to je obcinać ... muszę je obfocić i przedstawić na ocenę ...
Anek czy ten dzwonek gościa na P to zanika zimą ... bo mi jakby zanikł ... coś tam się odradza ale bardzo niemrawo ... czy istnieje domniemanie, że mokre miejsce go w focha wbiło ? ...
no i w ogóle to to co wiem co jest to mi zanikło (np rozwary) a to co nie wiem wypuszcza coś ... tak jak zawsze mówiłam ... skomplikowane to ogrodniczkowanie ...
Darek - aby być na bieżąco... to na pewno nie u mnie.... tu już i ja jestem nie na bieżąco .. jakoś tak pędzi samo. mimo woli..
Konstacja - alejka bez zmian... z wyjątkiem detali.. pod wierzbą doszło sporo host, zdychające w ciemności wrzosy zostały zastąpione trawą Ice Dance.... i mam zamiar dwa ostrokrzewy wyeksmitować... bo sie zrobiło tłoczno.... ale pod ostrokrzewy dopiero robimy miejsce na cebulowej rabacie.... juki wyeksmitowane, pęcherznice przesadzone bardziej z głową (chyba bardziej, ale przekonania nie mam.. ), utknęłam na jaśminowcu, bo muszę go przesadzić i nie wiem gdzie....
Aniu, Ula z powodu pogody Muminka dziś nie będzie.. miłej niedzieli..
Eva, kasiek - najgorszy problem w rewolucjach .. to ten żal z wyrzucaniem roślin... do tego trzeba dojrzeć i dorosnąć.... na razie motamy sie próbując zachować stan posiadania.. ale to nie jest to co trzeba... Każdy ogród trzeba zmienić cały czas, chociażby z powodu takeigo, że rośliny rosną.. albo nie rosną..
Zawitka, Danusia - tu na forum to chyba same szajby ogrodowe.. a przynajmniej większość... bo największa przyjemność z robienia..
Krysiu - zmiany są konieczne.... to jak wymiana zawartości szafy.. może nie całą, ale zawsze coś trzeba
Kondzio - my dzieci ADHD..dobrze, że wtedy nie było tego określenia i byliśmy normalni.. tylko z większym temperamentem
Mirella, Mirka, - dziękuję za wyrozumiałość..
Aniu Monte - to prawdziwy pies ogrodnika ... dziś już nas nie ciągnie nigdzie.. leży pod biurkiem i śpi... bo wie, że pogoda beznadziejna.. a ja idę czytać o nicieniach...... bom sie wczoraj wnerwiła... skąd opuchlaki w rozchodnikach, które rosna w jednym miejscu od kilku lat, nic nie dosadzałem, nic nie było do tej pory.. a wczoraj patrzę co one tak zmarniały, a tu krewetki./.. prawie wszystkie rozchodniki mam zaatakowane... Widocznie rozchodniki są jeszcze bardziej lubiane niż żurawki.. bo krewecie miałam tylko w jednych żurawkach świeżo kupionych..
Świetnie się to wszystko prezentuje. Po prostu genialnie!!! Teraz tylko wypełnienia i kopary nam opadną.
Ice dance widzę, że "krajowe". Ja kupiłem chyba sprowadzane bo intensywnie zielone i kwitnące. Chyba nic im od przymrozków się nie stanie?
Lecę robić fotki u siebie.