dobranoc ...

ja też kcem wiosny ... buźka na jutro już

I mam niestety złą wiadomość - progozy zmianiają się jak w kalejdoskopie.... Zapowiadaja jeszcze duże mrozy do -8 stopni w nocy. Zatem wstrzymuję się z ciachaniem i pryskaniem. Na razie zostaje marzenie o wiośnie....
Może to i lepiej, niech sobie powolutku nadejdzie beż nagłych załamań pod koniec kwietnia i w maju...

I ciii aby sie Bogdzia nie dowiedziała .... Bo mi grozi utopienie
Cicho sza

oby do wiosny, a potem .... do lata, do lata )
Marzenka, jak ciąć serby celem zagęszczenia? już tyle razy czytałam artykuły o cięciu i nie wiem w połowie przewodnika? a może wyciąć cały przewodnik? a może jeszcze wyżej?....ech........
Pozdrawiam!

tak jest piękny wysoki i gęsty u Tomka Grochowskiego w Radkowie. z żółtej pęcherznicy. a ja u siebie mam niziutki na 1 m ale krótki, tak żeby klientom pokazać, że z niej można robić żywopłoty.

A wiecie co moje miskanty już ruszyły!!! Variegatus puścił takie fajne grube źdźbło!
Danusiu powiedz mi kiedy rozkopywać kopczyki z róż?? moje 2 róże mają już pączki bardzo nabrzmiałe, 2 myślałam że zdechły bo sterczały czarne badylki ale pod kopcem mają zielone łodyżki ... uffff

Uff, na bieżąco jestem
a mnie o tej porze, tez podoba sie twoja kałuża, fajne kolorki wokół, takie miedziane
poczytałam o cięciu i powiem, ze mojej pęcherznicy w ogóle nie tnę; moja ma bordowe liście, prawie czarne i różowe kwiatostany; nie zuważyłam żeby nadmiernie bujała, raczej mam pełno siewek;
niebawem i u nas cięcie, ale juz na wysokości 8-10 metrów, strach pomyśleć ile będzie konarów do spalenia
buziam na dobranoc