I mam niestety złą wiadomość - progozy zmianiają się jak w kalejdoskopie.... Zapowiadaja jeszcze duże mrozy do -8 stopni w nocy. Zatem wstrzymuję się z ciachaniem i pryskaniem. Na razie zostaje marzenie o wiośnie....
Może to i lepiej, niech sobie powolutku nadejdzie beż nagłych załamań pod koniec kwietnia i w maju...
I ciii aby sie Bogdzia nie dowiedziała .... Bo mi grozi utopienie




Cicho sza