Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodnik Mimo Woli cd

Ogrodnik Mimo Woli cd

Milka 20:42, 03 mar 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Uff, na bieżąco jestem
a mnie o tej porze, tez podoba sie twoja kałuża, fajne kolorki wokół, takie miedziane
poczytałam o cięciu i powiem, ze mojej pęcherznicy w ogóle nie tnę; moja ma bordowe liście, prawie czarne i różowe kwiatostany; nie zuważyłam żeby nadmiernie bujała, raczej mam pełno siewek;
niebawem i u nas cięcie, ale juz na wysokości 8-10 metrów, strach pomyśleć ile będzie konarów do spalenia
buziam na dobranoc
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Kindzia 21:13, 03 mar 2013


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Dzięki Aniu Co 45 cm??? Dobrze, że moje idą do przesadzenia Mam może ze 25 cm między admirałkami
Dokładnie widać to z diabolo. Dzięki, już wiem gdzie ją ciąć.

Róże już pochlastałam, mam nadzieję, że natura łaskawa będzie...u mojego sąsiada jeszcze daleko do kwitnięcia forsycji
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Madzenka 21:19, 03 mar 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
irena_milek napisał(a)
Uff, na bieżąco jestem
a mnie o tej porze, tez podoba sie twoja kałuża, fajne kolorki wokół, takie miedziane
poczytałam o cięciu i powiem, ze mojej pęcherznicy w ogóle nie tnę; moja ma bordowe liście, prawie czarne i różowe kwiatostany; nie zuważyłam żeby nadmiernie bujała, raczej mam pełno siewek;
niebawem i u nas cięcie, ale juz na wysokości 8-10 metrów, strach pomyśleć ile będzie konarów do spalenia
buziam na dobranoc


Irenko oglądam pęcherznicę przyciętą po raz pierwszy na wysokości 1,5 m , brzydko to wygląda... Dlatego lepiej systematycznie nisko przycinać.
Czy komuś udało się równy szpaler z pęcherznicy wyhodować?
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
finka 21:22, 03 mar 2013


Dołączył: 05 maj 2011
Posty: 1502
Marzena2007 napisał(a)


Irenko oglądam pęcherznicę przyciętą po raz pierwszy na wysokości 1,5 m , brzydko to wygląda... Dlatego lepiej systematycznie nisko przycinać.
Czy komuś udało się równy szpaler z pęcherznicy wyhodować?


tak jest piękny wysoki i gęsty u Tomka Grochowskiego w Radkowie. z żółtej pęcherznicy. a ja u siebie mam niziutki na 1 m ale krótki, tak żeby klientom pokazać, że z niej można robić żywopłoty.
____________________
Marta /Finka/ Zielony Punkt - ogród Finki
Madzenka 21:46, 03 mar 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
finka napisał(a)


tak jest piękny wysoki i gęsty u Tomka Grochowskiego w Radkowie. z żółtej pęcherznicy. a ja u siebie mam niziutki na 1 m ale krótki, tak żeby klientom pokazać, że z niej można robić żywopłoty.


Mi wystarczy taki 1,2 -1,4 m czyli do wysokości płotu. Więc chyba się uda
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Konstancja30 22:42, 03 mar 2013


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
z tym przycinaniem to wymiękam ... mam róże i tojeść i horti do obcięcia ... nie wiem kiedy ...

i zmykam spać bo jutro najgorszy dzień tygodnia ... buźka
____________________
Iza - Ogród marzeń... cegła...róża... lawenda
alinak 22:55, 03 mar 2013


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
ja też posadziłam żywopłot z pęcherznicy , ale na zmianę z diabolo. Aniu u nas dzisiaj to nawet chwilą padał śnieg . ale ..ponoć już idzie
____________________
zapraszam do ogrodu u stóp klasztoru- pozdrawiam Alina ++wizytówka ++przebudowa przedogródka ++OGRÓD U STóP KLASZTORU CZ.II ++-http://ogrodustopklasztoru.blogspot.com/?spref=fb
Mala_Mi 23:15, 03 mar 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Na szybciutko.wiec na skróty Do Was też muszę przecież zajrzeć

Stawek dziękuje Wam bardzo, że się podoba.... i że nawet został stawem, a nie Kałużą Awans społeczny ma już zapewniony

Haniu - urośnie i radykalne ciecie ograniczy jej wielkość, potem pokaże jak rosną pęcherznice..

Agata - żyję tylko łapki podrapane jak po walce z dzikimi kotami

Gierczusia - nie wiem czy się nauczyłaś, bo zadnia są podzielne odnośnie cięcia... ja ognisko czeka na bezwietrzną pogodę

Marzenko - po imprezce, sałatki wyszły i poszły już .. zostało wspomnienie.. jak poszły to znaczy ze i gościom smakowały

Bociek - mam nadzieję, że bociany też mnie kochają

Basiu - nie mogę nic posadzić do szklarni bo chcę ja przenieść w nowe miejsce A na razie nie mam czasu na to, bo aby to zrobić muszę zdemowlować część ogrodu i cześć roślin przenieść , przekopać, gdzieś je zlokalizować, a na to już wolge nie mam czasu...

Grażynko - godecja będzie posiana.... dzięki za informację.. tego mi trzeba było

Gusiasrz, jedne przepis u mnie na wątku, a drugi to nie wiem czy Madzenka pozwoli.. i czy nie zastrzeżone i opatentowane

Gosia- do zgłoszenie może mieć max 30m2, potem już droższe i skomplikowane procedury...

Irenko - nie wytnij tylko połowy ogrodu..... a z gałęzi będzie ognicho..... potnij wysusz i będziemy palić na jakim spotkaniu Z kiełbachą na patyku W Mai Cię widziałam, i resztę ekipy też

Kindzia - róż się jeszcze nie tnie może nie będzie już niespodzianek pogodowych i nic im nie będzie ..

Marzena - pierwsze cięcie na wysokości 1,5 metra pęcherznicy jest brzydkie, a jak się nie ma dużo miejsca na swobodne rośnięcie w górę i w szerz.. to ... zaraz o tym napiszę.. w następnym poście.. W miescowosći co mieszkałąm pooparzednio był wokół domu najnormalniejszy równiutko cięty żywopłot z pęcherznic.. wymieszane żółte i bordowe.... był cięty kilka razy do roku.... wyglądał ładnie i dlatego posadziłam sobie pęcherznice w ogrodzie.. bo mi się podobały

Finka - ten co ja widziałam, to też był gęściutki, ale prowadzony bardzo wysoko.... zasłaniał całą posesję.. nie do sforsowania A można go zrobić bardzo wysokiego.... u mnie 1,2 metra już miały w drugim roku... zaraz pokarzę

Izunia mogę Cię informować kiedy i co.. o ile będę sama wiedziała

Alinka - u nas też śnieg chwilami padał .. a takie luźne żywopłoty też widziałam... wyglądają bardzo ładnie i też takie mieszane... i ja też tak sobie posadziłam .. co prawda 4 szt. i piąta na ogrodzie, ale mam

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Rench 23:23, 03 mar 2013


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 9086
U mnie też kiedyś bażanty podchodziły i kuropatwy,ale od kiedy zaczęli bombardację pod obwodnicę gdzieś się biedactwa przeniosły w spokone miejsce. Może do Ciebie
____________________
Renata`---- RRR - różane rozmaitości ------- A miało być tak pięknie
Mala_Mi 23:34, 03 mar 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Może i lepiej wycinać starsze pędy, bo kwitnie wtedy ładniej to fakt... ale wycinać trzeba całkowicie, a to krzew się robi rzadki... a dale jest wysoki, a jak nie checmy wysokiego..to co????
Moje pęcherznice posadziłam wiosna 2008 roku..... jesienią (to październik) były już badylki rzadkie do połowy siatki... foto kiepskie.. ale lepszego nie mam.. wykadrowane z innego ..


To już koniec maja 2009 (w środku 2 bordowe, a po bokach po jednej żółtej)


To 2010.. lepszego nie mam.. żółte po bokach przycięłam, a diablo zostawiłam.. siatka jest wyznacznikiem wysokości..


Teraz nie mogę znaleźć fotek tych samych, ale mam jedna w innym miejscu.... i sadzona w tym samym czasie..
Tu już przycięta.... koniec maja 2011 - widać ile zdążyła urosnąć od cięcia.. ma ponad 2 metry wysokości..


A tu 2012 tydzień później robione bo chyba z 2 czerwca, cięcie było bardzo drastyczne, bo zrobiło się bardzo ciasno...



Pęcherznice to chyba najszybciej rosnące krzewy
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies