Kolejne zaginięcie, no ja już tego nie ogaraniam, trzeci raz w tym roku

Ładnie się komponują z tą ciemną podłogą, chodzi oczywiście o wiosenne kwiatuchy.

jest jeszcze jeden domowy sposób: kawałek surowego mięsa zostawić w pobliżu kaloryfera lub innego źródła ciepła aby się trochę zasmrodziło (można w woreczku co by się w całym domu nie śmierdziało ) i poczęstować psiaka takim lekko cuchnącym mięskiem, bez obaw nic mu się nie stanie, byle nie za dużo to naturalny sposób często stosowany przez hodowców

Marzenko, na wszystkich bukszpanach czy tylko na niektórych?
muszę te objawy zobaczyć, bo jak byłam u ciebie nic nie widziałam;
dziś wyciłam częśc traw, fruwały po całym ogrodzie i takie brzydkie już; od środy ciepło, więc szybko ruszą
jak zakupy, udane? cos godnego uwagi było?

Madżenko, czekam niecierpliwie na fotki z zakupów wiosennych.

Ja teź mam glinę i choroby grzybowe , więc zrobię tak jak i Ty , skoro to sprawdzony sposób..

z tymi żwaczami to trzeba uważać bo, psy po nich często mają biegunkę, a pierdzą na potęgę najczęściej przyczyną zjadania odchodów innych zwierząt jest niedobór mikroelementów

Marzenko wyczytałam u Bocia, że Tytus sobie podjada...wiesz co Kup mu żwacze wołowe, albo przysmaki z dodatkiem żołądków...ponoć te smrody na to pomagają

ja też nie mam dobrych wyników pramolanem . u mnie najbardziej chodzi o ochojnika na świerku zwyczajnym i przędziorka na conikach . i tak się dziadostwo rozmnożyło i trzeba było pryskać .

Miskanty i rozplenice ruszają u mnie gdzieś dopiero po połowie kwietnia.. traw nigdy nie tniesz równo z ziemią tylko 10 cm wyżej.. ja też staram się trawy trzymać jak najdłużej, by nie było pusto
Trawy teraz się trzymają, a jak słońce przyświeci to zaczynają się kruszyć.. i śmiecą, są brzydkie, wiec szybciej sama podejmiesz decyzję o przycięciu niż ruszą..... Obserwuj kiedy u ciebie ruszają i przytniesz wyżej.. jak zetniesz 3 źdźbła to nic się nie stanie

oj jak ci zadraszczam z tym hebe...2 razy próbowałam i nic...a tak mi się podobają