Jeśli chodzi o opryski to mam wątpliwości odnosnie promolanu... W ubiegłym roku nim pryskałam a i tak pelno tego dziadostwa miałam. Zatem będę robić po swojemy jak od lat. Najpierw na choroby grzybowe a potem kupie Karate lub Decis i gdy już będzie cieplej oprysk na robale. Czeka mnie jeszcze podlewanie opuchlaków...

Ale każdy ma inne problemy w ogrodzie. U mnie z powodu podmokłego terenu i cięzkiej gleby panują choroby grzybowe dlatego przed wegetacją musze opryskać róźe i magnolie oraz wszystkie bukszpany.

Jesli ktos nie ma takich problemów i róz to pewnie lepiej pryskać promolanem

Marzenko wyczytałam u Bocia, że Tytus sobie podjada...wiesz co Kup mu żwacze wołowe, albo przysmaki z dodatkiem żołądków...ponoć te smrody na to pomagają

Miskanty i rozplenice ruszają u mnie gdzieś dopiero po połowie kwietnia.. traw nigdy nie tniesz równo z ziemią tylko 10 cm wyżej.. ja też staram się trawy trzymać jak najdłużej, by nie było pusto
Trawy teraz się trzymają, a jak słońce przyświeci to zaczynają się kruszyć.. i śmiecą, są brzydkie, wiec szybciej sama podejmiesz decyzję o przycięciu niż ruszą..... Obserwuj kiedy u ciebie ruszają i przytniesz wyżej.. jak zetniesz 3 źdźbła to nic się nie stanie