Elu! Dziękuję za informacje, pocieszyłaś mnie, że nie jest tak źle. No właśnie lotos potrzebuje światła, a słońca,
ostatnio, jak na lekarstwo, pogoda nie rozpieszcza.
Trudno, co będzie, to będzie.
Kasiu u mnie się nie rozsiewają wcześniej przycinam. Nie dopuszczam do zawiązania nasion. Następne kwitnienie nie nawiąże nasion. Pewnie jakbym zostawiła to by się rozsiały.
Nie mam samosiejek.
To pospolita sieje się i rośnie wszędzie staram się ją usuwać, ale to walka z wiatrakami .
Danusiu a ja wczoraj ukopalam jeszcze dzisiaj róże wykopie.
Podkopalam/odkopalam kępę trawy i później szpadlem dosyć ostrym przycinalam.
Kępka ładna powinna się przyjąć.
Odzywam się w sprawie lotosow bo też kiedyś je hodowalam do póki mi ich pleśń nie zaatakowała.
Nie widać dobrze w tych słoikach, ale pęd zielony mają bardzo długi za to nie ma korzonka białego.
Wiem, że lotos potrzebuje światła.
Moim zdaniem nasionko jest tak bogate w soki/pokarm, że pęd tak rośnie. A to że długi przyczyną jest dostęp do światła od samego początku.
Kasiu będę szczera nigdy jarmużu nie siałam i nie wiem, ale przeszukałam na naszych stronach i podaję linka. Z tego co wyczytałam ogórki to z rodziny psiankowatych a jarmuż kapustnych i nie pasują do siebie.
Elu! Fajne zestawienie bratków, niebieski i żółty do rozjaśnienia i rozweselenia.
Trochę już kwitnie, ale też cały czas zimno i wolno wszystko się rozwija.
U mnie też nie za bardzo rosną te ostatnio posadzone w zachwyt nie wpadam. Chrobry, Łokietek, Calsap ładnie wyglądają jak są małe potem luźne są.
Mam jednego nie pamiętam nazwy ładnie rośnie, ale w nie dobrym miejscu. Boje się go przesadzić aby się nie zmarnował.
Jestem zadowolona z Nowa Zemla stara odmiana i dobrze rośnie ścisły jest.
Mówiłam, że ładne. To nie te zwyczajne. W szpaleru piękne. Bzyki ja lubią, a fruczaki uwielbiają. Zetniesz po przekwitnieniu i znowu wypuszcza i kwitnie. U ciebie wcześniejsze wszystko to będzie obłęd cały sezon. Trzeba posadzić w słonecznym miejscu przynajmniej z 3-4 godziny.
Piękna ta oranżeria, a koza się zachwycam. Po głowie mi się myśli kłębią może i ja bym taka kózkę kupiła, ale wylot mnie interesuje w twojej oranżerii jakbyś zrobiła fotkę wewnątrz.
Rozpalając nie kładź dużo drewna lepiej dołożyć, niż uciekać od kozy z gorącą.
Przy oranżerii powstała rabata teraz trzeba nasadzic - przeczytałam, że róże w zamiarze. Będa oko cieszyć jeszcze bym dodała stipy i werben.
Mam lenia jutro jadę może się rozruszam. Pogoda byle jaka, ale pracować można.
Słońca i ciepła nam trzeba wszystkim. Tak jak pisałaś kwiecień dawno nie pamiętam tak chłodnego i śnieżnego.
Wczoraj rano u nas biało było.
Rozsiewając się kocimiętka to ta paspolita. Te które są wyżej na fotach się nie rozsiewają. Rozsady tylko przez podział kępy.
Niema z nim problemu. Nie wolno ich sądzić w dobrej ziemi lub nawozić potrafią wysoko wyrosnąć.
Bardzo lubię niebieski kolor. Przeważnie komponuje go z żółtym kolorem. Nakupilam bratków niebieskich i żółtych.
Masz już piękna wiosnę u mnie ciągle zimno. Brak słońca powoduje że ledwo wszystko wychodzi z ziemi.
Niby pąki są, ale leniwie się rozwijają. Czekam aby tylko mrozu nie było.