Mój ogród kiedyś nazywał się "Ogród eksperymentów". Uprawiam go tyle lat i gdybym zawsze postępowała tak jak uczono, nigdy bym nie doszła do tego co teraz wiem
Mnie też uczono Gosiu. I nie wiesz, że w zeszłym roku też przycinałam przed zimą i były nawet mrozy i nic nie zostało zniekształcone, bukszpany mi nie chorowały wcale, a w poprzednim roku chorowały, mimo ze nie cięłam. Ważne jest w ogrodnictwie sprawdzanie znanych "mądrości", a może odkryjemy coś całkiem nowego i ze wcale nie jest tak jak "nas uczono".
Jednak eksperymentowanie na własnym ogrodzie nie znaczy, że ja każę każdemu ciąć, przycięłam sobie trzy krzywe bukszpany

.
Świat by nie szedł do przodu i nic by nie wynaleziono, gdyby wszyscy robili tak, jak ich uczono. Mam prawo robić u siebie odstępstwa i eksperymenty na małą skalę. Lepiej u siebie niż u kogoś.
Teraz pomimo, że o tej porze nie jest dobry termin - również posadzonkowałam bukszpany, ale to dla eksperymentu. Chcę wiedzieć co się stanie, gdy zrobię inaczej niż "uczono" i o to mi chodzi.
Kiedy ciąć bukszpany piszę tutaj
https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/403-bukszpany-w-ogrodzie i wcale nie zalecam cięcia teraz.
Przecież ja nie każę nikomu ciąć, a pocięłam
sobie tylko trzy kulki
Często robię coś inaczej niż uczono, ale to ma jakiś powód, a nie że każdy musi tak robić.
Proszę o koniec dyskusji w tym temacie, idzie Nowy Rok i życzę każdemu odwagi w robieniu czasem czegoś inaczej.