Czas na podsumowanie kolejnej rabaty, tym razem jednej z frontowych - wąskiego paska na zachodzie. Plan na nią narodził się w październiku 2024 - strona 387 wątku. Potem przyszły wilgotne i zimne dni - przełożyliśmy zakup Amanogaw na wiosnę 2025.

Wizualny plan na tą rabatę:


W kwietniu rozpoczęłam nasadzenia (pomijając sadzenie cebulek różowych tulipanów zimą). Z 6-ciu sztuk własnych Hameln przyjęły się 4 sztuki. Muszę wiosną ponownie dosadzić brakujące.

Finalnie na rabacie znalazły się:
* Wiśnia piłkowana Amanogawa - 3 szt.
* Trzęślica modra Heidebraut - 2 szt.
* Perowskia łobodolistna Lacey Blue - 1 szt.
* Rozplenica japońska Hameln - 6 szt.
* Rozchodnik okazały NN - 4 szt.
* Tulipan Mystic Van Eijk - 21 szt.

Czerwiec 2025:

Stan obecny:



Zastanawiam się co tam jeszcze upchnąć??? W pierwotnym planie był pomysł na zawilce jeseinne, a może jednak gaury? Czy gaury by dłużej kwitły? A może jeżówki? Albo coś jeszcze innego?

basia3 napisał(a)

Nie ma ogrodówek, ale słyszałam, że nie łatwo osiągnąć kolor niebieski kwiatu. Gratuluję

Czy mogę prosić o link do nagrania z programu Rok w ogrodzie?

Lubię czytać, że się Wam podoba . Dzięki!

Praca z domu ma swoje dobre strony. Jedną z nich są takie widoczki z okna w jadalni, gdzie mam laptopa .
Ta poprawiona część mnie zachwyca!

Dziekuje

Teraz ma obróbki na balkonach








Kostki coraz więcej (wystająca folia kubelkowa będzie przycięta)

Zbiory pomidorów nadal robię. Ciężko powiedzieć, żebym mało zjadł pomidorów w tym roku, ale wyrzuconych owoców było kilka wiaderek..

Na ten moment zrywam owoce z krzaczków na zewnątrz i z tych z folii (tu choroby nie było). Moja metoda na te chore to oberwanie wszystkich liści i eliminacja owoców z czarnymi plamami.

Przy pierwszym zbiorze kilka chorych trafiło do domu, ale już z kolejnego zbioru owoce dojrzewają normalnie i nie mają plam. Nawet na krzaczkach trzymają się nieźle Wczoraj usunąłem z 5-6 roślin, które nie rokowały, tak samo jak ogórki.

Koktajlowe Malinowy Kapturek i chwalony mocno Cytrynek Groniasty, którego mam kolejny raz i również bardzo polecam

Na śniadanie zjadłem pokrojone pomidory, tylko posolone i popieprzone. Kojarzy mi się to z wakacjami i pobytem na wsi u dziadków

Kontonaogrod napisał(a)

Tu wygląda ok

Tu wygląda bardzo ok.
Podoba mi się

I podziwiam nieustannie Twoje tempo

Akcja drzwi i podbitka dziś

Gosialuk napisał(a)

Ja się wybieram 31 sierpnia. Ktoś jeszcze planuje wypad do Danusi w tym czasie?

Gosiu wiesz, że data zlotu przeniesiona z 31 sierpnia na 7 września?

Grusza japońska

Z dziś

nicol21 napisał(a)

Pomidorowe-love

Malarstwo na talerzu A czym polałaś? Czekoladą, czy sojowym? Ja uwielbiam smak pomidorowy z bazylią albo rukolą

Pomidorowe-love

Agatorek napisał(a)

Tego to jeszcze nie widziałam.
Żabka se pływa na kablu od odkurzacza basenowego

Śmieszne

Basieksp napisał(a)

A to cudeńko to ? Może się mylę ale ja to wyrywam, a to tak nawet fajnie wygląda

Patrycja rozpoznała. To lepnica, albo bniec. Nigdy nie wiem która jest która.
Tak to chwast, ale jak na razie trzymam na rabatach. Zobaczymy czy bardzo się rozsiewa.

Patrycja_KG_Lu napisał(a)

Lepnica biała Silene latifolia. Tak przynajmniej atlas roślin rozpoznał po zdjęciu - 93% prawdopodobieństwa.

Patrycjo, Ty jesteś naszą encyklopedią

Joku napisał(a)

Dobre . Mnie też niekiedy taki młotek by się przydał .

Ja często się pilnuję, ale teraz coś mnie podkusiło

ewsyg napisał(a)

Małgoś, ja też tak mam. Pochwal się coś zamówiła.

Kupiłam białą miniaturową budleję, 2 hosty, , kłosowca Little Adder i Rosie Posie, oraz rdest Gold Persicaria.
Mam miejsce dla host i rdesta. Resztę nie mam pojęcia gdzie posadzę.

Kordina napisał(a)

Młotek może być za słaby, jakiś obuch, albo maczuga

Ja aż tak bardzo nie szaleję. Co prawda co roku cos kupię niepotrzebnie. To może i maczuga by sie przydała

tulucy napisał(a)

Gosiu to my bardzo dziękujemy

Mania bardzo zadowolona z wyprawy, wszystko jej się bardzo podobało, a koteł szczególnie.

Szkoda, że Twój em przywiązany do trawnika tak bardzo, bo takich rabat mogłabyś mieć i mieć. Piękne, gęste i bogate.

Lucy, szkoda, że tak daleko mieszkamy.
Mani jedzenie mniej się podobało.
No sorki, nie wyszło.
Nie wiem, czy to, że m. tak broni trawnika nie jest dobrodziejstwem. Wtedy to dopiero byłby busz. A tak trawnik trochę łagodzi tę buszowatość

anabuko1 napisał(a)

Piękny kolorem budleji.
Te stopy to masz rewelacyjne.
U mnie nie chcą coś rosnąć. Co posadziłam to przepadła już jako mała. W tym roku 1 kupiłam . Jest ale co będzie po zimie ? Zobaczymy.

Tak mi się ta budleja spodobał, że zakupiłam białą.
Stipy u mnie jak chwasty. Wywalam. Może masz za mokro zimą? Może powinnaś w dołek nasypać piachu?
Kupowałaś zazwyczaj jesienią?
Jak chcesz to wyślę wiosną, powinna do zimy sie ukorzenić.

Wziełam się w końcu za żywopłot. Ciężko idzie, bo przychodzę z pracy późno, mam 2 godziny na pracę. Wczoraj zrobiłam 1/3 żywopłotu po stronie sosen.
Dzisiaj kolejną część. Teraz przerwa do przyszłego tygodnia, bo jutro muszę przyszykowac się do wyjazdu. Wyjeżdżam w piątek na mini zlot ogrodowy na południe Polski. Zaczynam zwiedzanie pod Opolem, w sobotę szkółking w szkółkach Koniora, Pudełko i jeszcze jakaś szkółka po drodze. Nocuję w Łętowni, a ostatni ogród zwiedzam w Kielcach.
Taka babska wyprawa. Jedziemy w osiem dziewczyn, a zwiedzamy 6 ogrodów.
Już nie mogę się doczekać.

anabuko1 napisał(a)

Bardzo ciekawie ta kalina wygląda. Nie znam tej rośliny a raczej tej odmiany.
Hortensje bajeczne

Też nie znałam, z Madzią w zeszłym roku buszowałyśmy u Koniora, takie były, tanio,więc wzięłyśmy. Są zbyt młode żeby były bardzo efektowne ale rokują fajnie


Bodziszek cloud nine trwa w 2 kwitnieniu, delikatnie

Czas na pobieranie nasion z poprawnie wykształconych, zdrowych owoców.

UrszulaB napisał(a)

Cytrynek groniasty - najsłodszy pomidorek na świecie! Nasze dzieciaki zrywają je i zaraz przy krzakach lądują w ich buźkach. Jedzą je, jak winogrono.

Cytrynek groniasty też nam bardzo podpasował, turbo słodziutki i pięknie wygląda w gronie. Bardzo wdzięczna koktailówka.

To taki grafit, podoba mi się. Strzeliłabym sobie cały carny domek ale parterowy najlepiej i nowoczesny. Ale jest co jest, trudno. Czekam na drzewa a w międzyczasie się przyzwyczaję, od środka nie widać
No i za 3,5 roku mogę ten bałagan sprzedać haha

Ale byłoby mi szkoda ogrodu już powoli i miejsca. I braku upierdliwych sąsiadów

Tu wygląda ok