Nie wiem czy widać w prawym górnym rogu miskantusia giganta
będe dzielić na wiosnę i spróbuję dać pod las...........ale tutaj tez zostawię bo podoba mi się ta miotła
widac magnolię która chyba u mnie nie przeżyje
co dotknę gałązki to sucha, liście opadły i coś j męczy, tylko nie wiem już co, opryski robiłam na wszystko
W pierwszym rzędzie darcey do którego w tym roku jeszcze dołączą inne koleżanki...
rany jak sobie teraz pomyślałam o wsadzaniu to mnie plecy zabolały, ale do tego czasu chyba odpocznę
całkiem fajne krzaczki z nich się zrobiły jak po pierwszym sezonie.....tak myślę
biorąc pod uwagę fatalne warunki jakie tam mają........boję się trochę zimy i roztopów i tego że długo na wiosnę będa stały w wodzie