Spodobały mi się Twoje rabaty szałwiowo-przywrotnikowe Domyslam się,że sa w pełnym słońcu?jak sprawuje Ci się przywrotnik? Nie zagłusza niczego?
Pytam bo w tym roku założyłam podobna rabatke( tylko ma trochę cienia w ciągu dnia ) i ciekawa jestem jak się będzie sprawowac? Szczególnie martwię się o szałwie w półcieniu...
ja raczej z tych co się tak bardzo nie przywiązują ani do zwierząt ani do miejsc
wiesz my hodujemy zwierzeta w celach zarobkowych ,to jest nasza praca...i już po tylu latach wpada się w rutynę ,i żalu nie ma ....
Marcinki teraz mają swoje pięć minut...ja niestety nie mam nawet jednej łodyżki(pozbyłam się kilka lat temu),teraz zaluję ....miałam takie niziutkie ciemnoniebieskie....teraz są przeróżne kolory i wielkości kwiatów nie tylko te pospolite fioletowe i różowe