Może jeszcze o tym, co mi sprawia trudność. Np na górze skarpy, która ma przysłaniac pergolę i dolny placyk wyglądałby fajnie szpaler miskantów ML, ale...
1) chciałabym tam coś zimozielonego też
2) nie podobaja mi się te przerwy na dole pomiędzy miskantami, chciałabym coś zwartego

więc wymyśliłam cos takiego. Ale... nie są to nasadzenia jednolite...


Albo takiego- cisy porozrzucane po rabacie.

Anetko, zwolnij trochę. Nie nadążam... A chciałabym być na bieżąco

TeresaK napisał(a)

Anetko, zwolnij trochę. Nie nadążam... A chciałabym być na bieżąco

ok

dla mnie pierwsza wersja

Mi osobiście podobają się nasadzenia jednolite...ale u kogoś Sama wybieram bogatsze kompozycje ta druga propozycja mi się bardzo podoba

Oj, dziewczyny, gdzie tylko coś ciekawego zaczyna się dziać, to zaraz krzyk się podnosi "zwolnij!"

Wydaje mi się, że obie wersje są do zaakceptowania. Tylko tą pierwszą ewentualnie bym trochę przerobiła:
Albo zrobiła żywopłot w linii falistej


albo linie proste, ale w ten sposób:


przy samym placyku niski żywopłot, w 2/3 przechodzący w ławeczkę (u Reni była chyba rzucana inspirka czegoś takiego) i trochę wyżej druga linia równolegle.

Czyli zrobiły Ci się trzy wersje.
I którąkolwiek wybierzesz, będziesz musiała ją pociągnąć na pozostałych rabatach.

Asia no ty to potrafisz zakręcić
I dobrze!

A wymyśliłam co by mogło być obok podjazdu i może nawet warzywnika- Nigra, ale nie szczepiona, tylko krzaczor

Aneta ale musimy wiedzieć czy linie proste czy faliste

Nett napisał(a)

Asia no ty to potrafisz zakręcić

Przepraszam!


Na razie nie przywiązuj się do żadnej z wersji. Coś czuję, że Danusia i Magnolia główkują i zaraz z rewolucyjnym pomysłem jakimś wyskoczą

(mam nadzieję, że przekonają Cię do przerobienia tej skarpy pod domem)

Nett napisał(a)

A wymyśliłam co by mogło być obok podjazdu i może nawet warzywnika- Nigra, ale nie szczepiona, tylko krzaczor

ren133 napisał(a)

Aneta ale musimy wiedzieć czy linie proste czy faliste

Reniu, nie każmy Anecie zmieniać tej półkolistej rabaty przy górnym tarasie, bo ją mąż pogoni z domu

Nie mam nic przeciwko liniom prostym, ale skoro Nettka poszła w kółka, to tego bym się trzymała, bo się zakałapućkamy

edit:
Sama się zakałapućkałam! Tu piszę - "trzymajmy się kółek!", a tu sama proponuję proste żywopłoty:/. Co więcej - ta wersja bardziej mi się podoba niż ta z kolistym żywopłotem.