Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Na zielonej... trawce :)

Na zielonej... trawce :)

AngelikaX 08:20, 16 lis 2016


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Danko moje Anabelki to "zwykła" odmiana. Są piękne, zachwycam się nimi do pierwszych ulewnych deszczy. Ogromne kwiaty jeśli nasiąkną wodą nie ma siły aby nie leżały, jeśli dodatkowo np. przy burzach wieje część jest połamana. Niewiem jak wygląda z odmianą Strong na ile łodygi są sztywniejsze - ale jeśli różnica jest spora to zdecydowanie wybrałabym teraz Strong.

Wyczytałam w necie, że dobrym zabiegiem jest wycięcie 1/3 słabych pędów co wzmocni pozostałe - przetestuje w przyszłym sezonie - zobaczymy czy to pomoże.

Mam też Limelight i te naprawdę są bezproblemowe dlatego też tych dokupiłam tej jesieni

____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
bdan 09:24, 16 lis 2016


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Mam u siebie limelight, silver dolar, polar beer, sundae fraise, magical moonlight no i zastanawiam się nad tymi anabelkami. Te które mam są bezproblemowe, ale anabelki są innego pokroju i chyba wcześniej startują. Więc moje dylematy czy warto, czy tak mnie będą wkurzać, że będę żałować że jednak jej miałam nie sadzić.

Ktoś w gości może się ewentualnie jeszcze wypowiedzieć w kwestii warto/nie warto?
AngelikaX 10:26, 16 lis 2016


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Danusiu zależy jak bardzo nerwowa jesteś

A poważnie, myślę że tragedii wielkiej nie ma - po prostu usuwam połamane i tyle (mam podpory metalowe także nie leżą całkowicie na ziemi). Ale jak pisałam wyżej jeśli Incrediball (czy Strong bo to to samo) są sztywniejsze to nie zastanawiałabym się i wybrałabym te drugie - wyglądają tak samo.

Ile chcesz posadzić? Cały szpaler czy jeden krzew? Zawsze możesz posadzić na próbę

A to moje dwa kwiatuszki (przepraszam za kiepską jakość zdjęcia - robione telefonem)




I oczywiście zapraszam Gości do dyskusji - Czy warto czy nie warto

ps. Idę oglądać Twoją kolekcję hortensji

____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
Filemon24 11:27, 16 lis 2016


Dołączył: 29 maj 2015
Posty: 1914
lepiej wybrać strong annabell zawsze się będą troche mnie pokładać z odmian które mogę polecić to hortensja little lime wcześniej zakwita niż limelight i jest bardziej limonkowa
____________________
bdan 11:56, 16 lis 2016


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
AngelikaX napisał(a)
Danusiu zależy jak bardzo nerwowa jesteś

A poważnie, myślę że tragedii wielkiej nie ma - po prostu usuwam połamane i tyle (mam podpory metalowe także nie leżą całkowicie na ziemi). Ale jak pisałam wyżej jeśli Incrediball (czy Strong bo to to samo) są sztywniejsze to nie zastanawiałabym się i wybrałabym te drugie - wyglądają tak samo.

Ile chcesz posadzić? Cały szpaler czy jeden krzew? Zawsze możesz posadzić na próbę

A to moje dwa kwiatuszki (przepraszam za kiepską jakość zdjęcia - robione telefonem)




I oczywiście zapraszam Gości do dyskusji - Czy warto czy nie warto

ps. Idę oglądać Twoją kolekcję hortensji





Kwiatuszki sliczne. Czy jestem nerwowa, nie wiem, może bardziej leniwa. Ale wynika to też z faktu, że przy pracy zawodowej i 22 ar ogrodu, nie mogę sobie pozwolić na zbyt częste pochylanie się nad wymagającymi specjalnej troski roślinkami
bdan 11:56, 16 lis 2016


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
To że kupię sztywniejszą to nie podlega dyskusji. Więc na pewno strong. Miałby być szpaler, 3-4 sztuki, jeszcze musze doczytać co ile sadzić. Teraz wszystkie hortensje mam podporach, więc podpory mnie nie przerażają, tylko żeby mimo podpór nie wyglądały beznadziejnie. Zachwyciłam się zdjeciami tych hortensji na forum, byłyby trochę inne od tych co mam. Ale wiadomo, że pokazujemy raczej ładne ujęcia no i chciałabym ,że było na co popatrzeć nie tylko parę razy w roku i wtedy zrobić zdjęcie, ale ogólnie, żeby było ok.
iwka 13:12, 16 lis 2016


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
Moje zwykłe anabelki leżą po deszczu jak plaki Myślę że metalowe podpory na wiele się nie zdadzą, będą się łamać. Najlepszy chyba sposób to podwiązywanie tak jak szefowa radzi, każdą gałązkę do patyka wbitego w środek krzaczka, taką pajęczynę trzeba upleść. W tym roku posadziłam młode PB i też leżały, więc u którejś z dziewczyn wyczytałam że wbija się cienkie patyczki w ziemię przy każdej gałązce i drucikiem podwiązuje. Fajny sposób, stały jak druty ale przy dużym krzaku to chyba nie zda egzaminu.

Jeszcze co do anabelek tych strong, dziewczyny pisały że wcale nie stoją lepiej niż te zwykłe, nie wiem, nie mam ale anabelki bardzo lubię, moje pierwsze hortensje były, mimo że trochę kłopotliwe to warto je mieć
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
AngelikaX 13:27, 16 lis 2016


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Wiem widziałam Twoje hortensje i podpory także - nawet zapisałam sobie do zgapienia, ja swoje kupowałam, a spokojnie eMa mogę wykorzystać

Szukałam dla Ciebie zdjęć hortensji po ulewach w necie i nic nie znalazłam, więc faktycznie nikt takich nie pokazuje. Ale zdecydowanie nie jest tak, że wyglądają ładnie tylko pare razy w roku. Mam nadzieję, że jeśli się zdecydujesz będziesz zadowolona

____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
AngelikaX 13:52, 16 lis 2016


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
iwka napisał(a)
Moje zwykłe anabelki leżą po deszczu jak plaki Myślę że metalowe podpory na wiele się nie zdadzą, będą się łamać. Najlepszy chyba sposób to podwiązywanie tak jak szefowa radzi, każdą gałązkę do patyka wbitego w środek krzaczka, taką pajęczynę trzeba upleść. W tym roku posadziłam młode PB i też leżały, więc u którejś z dziewczyn wyczytałam że wbija się cienkie patyczki w ziemię przy każdej gałązce i drucikiem podwiązuje. Fajny sposób, stały jak druty ale przy dużym krzaku to chyba nie zda egzaminu.



Iwka bez podpór moje leżały, także podpory u mnie zdają egzamin są dość wysoko, także kwiaty po deszczu przytulają się jedna do drugiej (te krótkie pędy co nie sięgają niestety na ziemi - ale tu planuję dołożyć pierścienie niżej).

Twój pomysł to coś na zasadzie usztywniania łodyg w bukietach florystycznych? Dobrze rozumiem?
____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
iwka 13:58, 16 lis 2016


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
tak na szybko znalazłam Danusi wątek
https://www.ogrodowisko.pl/watek/1196-podwiazywanie-wysokich-hortensji

i to o czym mówiłam https://www.ogrodowisko.pl/watek/6503-ogrodowy-miszmasz?page=33#post_1

a znasz ten wątek https://www.ogrodowisko.pl/watek/5534-hortensjada tam to dopiero kopalnia wiedzy na temat hortensji
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies