Iwk4 napisał(a)

Piękne masz widoki. Ogród parkowy. Wyjątkowy. Piękne jesienne wybarwienia. Opowiadałam dziś rano o twoim ogrodzie Zbyszkowi. Muszę mu pokazać fotki.

Rety....ależ mi miło ....dziękuję i czerwienię się jak berberys.

Złapałam słoneczko, które pokazywało się na 3 sekundy co 5 minut i tak to wyszło.

Świecąca azalia





Miskant Strictus się przebarwia.



Hortensja Phantom już straciła kolor





Silverka też

I nowa różanka. Na razie cała w liściach. Wszystko mam tak na dobrą sprawę w liściach, już 4 wory zebrane i oddane. 2 następne czekają. Róż nie widać bo przycięte i okopczykowane. Pewnie jeszcze przerabiać będę ale muszę zobaczyć najpierw jak róże się rozwiną. Teraz są wsadzone róże, tulipany, czosnki, bukszpan, tuja Mirjam zadołowana, krwawniki, rozchodniki i szałwie. Na tą rabatę finalnie z róż trafiły: Claire Austin, Augusta Louise, Candlelight, Benjamin Britten, Lady of Sharlott, Lady Emma Hamiltton, Wedding Piano, Jan Paweł II, Jude the Obscure i na razie cytrynowa NN, która na wiosnę zmieni właściciela. Na przodzie dałam tulipany i trawki. Jak tulipany przekwitną pójdą tu bratki. Rabata jest spora - 3,6 m szerokości x 1,5 m głębokości. Zastanawiam się co w drewnianych skrzynkach finalnie ma być. Chcę rozchodniki białe - właśnie je rozmnażam bo tylko 2 sztuki były w sklepie. Na płocie są dwie czereśnie Rivan. Ambitnie zamierzam je rozpiąć i formować w wachlarze. Z narożnej rabaty przylegającej do nowej różanki środkowa tuja Aurea Nana zostanie wyciepana jak się nie poprawi. Przycięłam ją w lato bo potwornie wielka się zrobiła. Ciekawe czy nie zmarźnie...no drażni mnie.


A dla porównania jak to miejsce jeszcze niedawno wyglądało. No przecież absolutnie nie dało się kosić tych skrawków w sumie zmiana niewielka - wyprostowałam linię rabaty pomiędzy drzewami i przesunęłaby do przodu skrzynki, ale miejsca to dało bardzo dużo.

i z dostawa do domu


wytargowali piwo i rolade
swietujemy za 2 tygodnie

beta napisał(a)

mniam...nigdy nie odmówię domowym wypiekom

Zatem dokładka

Katkak napisał(a)

Kasiu, te Twoje klony są niesamowite...Mój nadmorski klimat nie pozwala im rosnąć...sadziłam 3-krotnie i zakończyło się niepowodzeniem...

Weekend upłynął bardzo pracowicie. Posprzątam rabaty i pograbilam trochę liści. Usunęłam tez donice z tarasu. Od zimna i deszczu zrobiły się brzydkie, ale i tak długo wytrzymały.
Dzisiaj piękna pogoda tylko wiał strasznie zimny wiatr. Ale nic to, dwa polary, czapka na głowę i trzeba łapać słońce. Oto widoczek na bukowy las, który aż płoną w słońcu.

a tu mamy cala liste winowajcow

Kochani, wrócę we wtorek, bo czas potrzebny rodzinie teraz. Ale obiecałam jakieś zdjęcie. Pan grab.

Lomianianka napisał(a)

no może być ...... dzięki ....... ale tak mi się zamarzyło z drugiej strony (chyba w dół o ile mnie pamięć nie myli) tak z ujęciem perspektywy jedna się chowa za drugą ..... i to w mglisty poranek

raczej o tym miejscu myślałam dla jazz.

A po za tym to mam trochę historycznych bo pachną, są odporne na choroby i najmniej kłopotliwe.
Rozpatrz te odmiany i daj znać to jeszcze porobię odkłady:
Louise Odier
Madame Knorr
Madame Pierre Oger
Mme Boll
Larissa
Garden of Roses
Eden Rose
Stadt Rom
Heidi Klum
Leonardo da Vinci

I fajnie by było, gdybyś pisała jakie rośliny potrzebujesz (no niby tak przypadkiem, że tu zaprojektowałaś a tam też by pasowały), by na wiosnę nie dostać tego co Ci nie pasuje.
Idę sadzić cebule brrrrr

Mglisty gdzieś się za mgłą schował...mam słoneczny....a mgliste będą pewnie niebawem.



To miejsce nad stawem - jest całe do zmiany...będę zimą myśleć.

Róże muszę przestudiować....bo na razie nic nie wiem w temacie.

Jak coś naskrobię to wrzucę....tymczasem mam w głowie...ale jak zacznę rysować to się jeszcze 100 razy zmieni.
Cebule posadziłam, ale....duże czosnki mają za małe doniczki więc muszę je odkopać, a główkowate wylazły mi już z ziemi na 2cm.....i co teraz?

najpierw uselismy przekupic sasiadow, by nam powiedzieli dzie schowali


no i znaezlismy

my dzis szukalismy naszej beleczki

Kasya napisał(a)

fotka jak z parku
a czy pokazywalas gdzies teraz swoje lisciaste ??

Gdzieś były brzozy i tulipanowiec.

Brzozy jeszcze raz i moja zmora Topola

Dzień dobry.
Mam na imię Agnieszka. Założyłam już swój wątek, ale przyszłam się przywitać.
Pewnie nie jestem wyjątkiem, trafiłam tutaj szukając informacji o bukszpanach. To było dosyć dawno. Od tamtej pory bardzo chętnie zaglądam do Waszych ogrodów.

Też widziałabym lawendy od tej strony.

Jako taki pierwszy pomysł, do dalszych rozważań:
Obwódka z trzech stron, tych jakby zewnętrznych. Później duża plama lawendy- widac ją będzie ładnie z tarasu i jest w sumie zimozielona, więc coś będzie się działo. Dałabym ją jakby po łuku. W samym rogu jakaś plama czegoś kwitnącego (jeżówki, rudbekie?). Za lawendą duża plama seslerii, z której mogłyby wystawać większe trawy w dwóch miejscach - to takie żółto-zielone. później pas werbeny może? I na końcu ze 3 duże plamy wysokiej rudbeki. Nie wiem co pomiędzy- może też trawy? Jako przedłużenie rabaty pod bud gosp. dałam berberys, bo wiem, ze masz go sporo

gobasia napisał(a)

Gucio mi towarzyszy cały czas



kulki w liściach brzozowych



co to jest? myslałam ,że to ostrokrzew,ale chyba nie

Basiu Gucio uroczy i jaką mordkę ma słodziutką a berberys to według moich źródeł berberys gruczołkowaty
Zimozielony ,wolnorosnący krzew o ostrych cierniach . Dorasta do 1-1,5 m. Liście skórzaste , błyszczące, ciemnozielone . Kwiaty złocistożółte , pojedyncze . Toleruje wszystkie normalne uprawne gleby . Znosi niskie temperatury , lecz wymaga zacienionych zimą stanowisk . Jedna z odporniejszych roślin zachowujących liście zimą , polecana do ogrodów przydomowych .

Zielone kółka-bukszpany kule
Białe -trzmieliny na pniu Gaiety
Fioletowe -lawendy
Różowe -Amanogawy
Może zrezygnować z obwódki bukszpanowej przy krawężniku i porozrzucać kule bukszpanowe,których mam sporo a resztę wypełniacze byliny:szałwia,krwawnik,kocimiętka,trawy:stipa,kostrzewa sina,rozplenice,werbena patagońska,perowskia?

Iwk4 napisał(a)

Sylvia, piękny kadr. Powinnaś częściej częstować takimi kadrami.

Remont kuchni... Wszechstronna jesteś. Buziak z rana

Czasem żałuję, że coś umiem....jakbym nie umiała to bym miała święty spokój a tak MUSZĘ.



Z widokiem na sumaka.
To na dole wszystko do ogarnięcia jeszcze.