Jola - kupuję smalec, topię i zasypuję nasionami. U mnie dużo sikor więc słonecznik najchętniej jedzą. Jak się zetnie to łyżką wybieram, formuję i obtaczam w mące lub w płatkach owianych by nie lepiły się do rąk.
Trzymam w zimnie i nie muszę nic kupować. Raz tylko kupiłam, ale starczyło mi do grudnia w dodatku jesienią rzucam jeszcze rozłupane orzechy i nasiona luzem. Poszłabym z torbami normalnie
U mnie buszują sikory, kowaliki, sójki, kosy, mazurki, czasami gile podskubują owoce z krzaków kaliny
Jola przeglądałam twoje róże, czym ty je ściółkujesz? Słyszałam, że czegoś nie lubią, ale nie pamiętam czego. Szczególnie interesują mnie białe i pachnące.
Dzisiaj mieliśmy w ogrodzie gościa Piękny to on jest ale chyba wolę aby "gościł" gdzieś indziej. Moje ptaszki pochowały się gdzie tylko mogły To jastrząb - siadł sobie na macie okrywającej klona japońskiego