Miałam już zakończyć jesienne prace ogrodowe, ale ładna słoneczna pogoda zachęcała do przebywania w ogrodzie. Z grubsza uporządkowałam półkolistą rabatę na froncie. Wykopałam z obrzeży tatarak trawiasty Ogon. Ma fajny wachlarzowaty pokrój, jest zimozielony, ale niestety w tym miejscu przypala go słońce. Latem wygląda kiepsko, dopiero jesienią nabrał wigoru. Przesadziłam na skraj rabaty berberysy Bagatelle. Wiosną je przytnę w zgrabne półkule. W głębi rabaty dolne gałązki były w cieniu i liście traciły bordowy kolor. Zredukowałam płomyk szydlasty. Dosadziłam imperatę i rozchodniki.
Na zbliżeniu widać jak brak słońca działa na listki. Na drugim zdjęciu berberys czerwonolistny rosnący w słońcu.
Cudne to zdjęcie
Aniu jak tak przyglądam się Twoim pracom kamiennym, to jak bym siebie widziała
Szkoda, że nie mieszkasz bliżej, bo dostarczyłabym Ci ja kamieni
Buziaki
Aga zobacz na tym zdjęciu - to całe miejsce przeznaczone na chruśniak malinowy, posadzone zostały tu gdzie czerwone linie
Z jednej strony, tam gdzie jest jeszcze składowisko desek, nie będzie nic, a z drugiej strony do ścieżki jest grubo ponad 1,5m a mogę jeszcze ją przesunąć w stronę podjazdu
Spokojnie obejdę dookoła, pomiędzy rzędami jest prawie 2 metry
Posadziłam tylko jesienne, Polana i Polesie, niestety przyszły pomieszane więc sadziłam na tzw. czuja Jest ich chyba razem 18-20 krzaczków. Uwielbiam maliny i sok malinowy.