Nie zaglądałam dawno, ogród poszedł w niepamięć, z braku czasu, dopiero w październiku zabieram się za pielęgnację, wyrywanie chwastów, przycinanie itp, itd.
Parę marnych fotek cyknęłam
Rany Gosiu, podziwiam ile Ty masz jeszcze kwitnących kwiatów o tej porze roku! Piękności.
Jeżeli jesteś ciekawa jak jak się mają Anabellki od Ciebie, oto proszę (zdjęcie potem usunę) Wszystkie patyczki zakwitły!
Z hortensji bukietowych przyjęło się po jednym patyczku z każdej odmiany, ale która jest która to za chiny nie wiem, bo pierwsza burza zerwała mi wszystkie kartki Silverki padły niestety , ale zrobiłam odkłady i zobaczymy
Dziękuję za propozycję podzielenia sie Ice Dance Chętnie przyjmę na wiosnę.
Buziole
Edit: Gosiu, chciałabym przesadzić te Anabellki. Czy teraz jest dobry moment na takie zabiegi?
Spieszylam sie w poprzednik poscie i jak teraz czytam co napisalam to nic z tego nie wiadomo
Ponizej zdjecia lewej strony ogrodu klatka po klatce zobaczysz co mniej wiecej mam a wiec co mi sie podoba.
A mnie gdzies Hameln zaginęły....?
Jolu, cudny tu widok, ta zgrana kolorystyka, zaraz mi na myśl twój bielutki psiak przychodzi, idealnie w ten obrazek się wpisuje, cudnie masz dopieszczony ogród, takie lubię, u siebie jednak mi nie wychodzi
Po pierwszych przymrozkach, jak zetnie kwiat i liście, wykopać, wysuszyć, potem do trocin lub piachu i do piwnicy, czy gdzie tam masz miejsce, oby nie poniżej zera, może byc ciemne pomieszczenie.
Sylwia, jak w całości obrosną powojnikami, będzie cudnie. Mam tam tez róże i trawy i jak to urosnie, będzie chyba fajnie
tu sie łączą już 3 powojniki, mam wiosenne , letnie i jesienne odmiany
kwitnie jesienny SWEET AUTUMUN- pachnący
a Summer Snow zarósł całą pergolę, włazi już do środka
wręcz inwazyjny, będę go ciąć
Z telefonem serio Co prawda szybko wyłowiony, ale na razie po włączaniu działa jakby go duch obsługiwał, tzn włącza losowo wybrane "kafelki" na telefonie Więc nadal go suszę w nadziei, że odżyje. Zaraz go do worka ryżu wrzucę jeszcze
Rankiem jest odrobinę słoneczka, więc liczę na to, że jakoś dadzą radę. Może je przesunę w takim razie w
Skrzyp ma być całoroczny. Na razie stoi w doniczkach i choć nie jest wyeksponowany, to co chwila ktoś mówi, że fajny ten bambus Spróbuję, najwyżej go eksmituję w inne miejsce, jak mu nie pójdzie w tym.
To hosty może dam w węższym prostokącie?
Oby Jolu nie na chwastach
Tak, trzcinnik ci polecam
jest boski!
i kiedyś 4 lata temu posiałam trawę pampasową do donicy, i sa siewki ...kilka, nawet zakwitły, a rosły w betonie, wybrałam, połączyłam i dałam na rabatę w ciut mniejszy beton
ciekawa jestem co z nimi dalej będzie, o ile Misia je nie wytarga
a te znane trawy i tez polecam
są bezproblemowe, jak żadne inne.
hakone, miskant Ml i Red Baron, Amazon Mist- czupryny jeszcze im nie przycięłam