Dziękuję Wam bardzo za pomoc

Mój trzyletni migdałek

Witajcie. Wycięłam dziś migdałka. Wkurzył mnie. Znów ponad połowa pędów umarła. Nie miałam siły go znów ratować. Po wykopaniu i przecięciu pnia ukazał się taki widok.

Czy to werticiloza? Jak odkazić po migdałku glebę? Wybrałam ją ile mogłam na 40 cm głębokości. Obok rosły róże i powojnik. Te nie wykazują żadnych oznak choroby.



Tak przy samym korzeniu pień wyglądał

tak

u mnie chyba zmarzyly kwiaty po ostatnich mrozach, a byl obsypany pakami

Kasiu tak sobie właśnie myślałam. Czym odkazić glebę?

inka74 napisał(a)

Kasiu tak sobie właśnie myślałam. Czym odkazić glebę?

moja migadalek na poczatku jakby troche chorowal, wiedly pojedyncze galazki ale wyleczylam go previcurem i 2 lata jest spokoj

ale czym odkazic nie wiem...moze troche nadmanganianem przelej tak jak powojniki 8 tabl na 10 litrow wody i posadz tam cos co nie choruje na to

W ubiegłym roku mojego topsinem i cięciem doprowadziłam do ładnego wyglądu ale w tym jak znów suche czarne gałązki zobaczyłam - dałam spokój.

Dziewczyny

Muszę zaprzeczyć diagnozie Kasyi chociaż nieco sugeruje tę chorobę, lecz nią nie jest. To nie leczona do końca brunatna zgnilizna drzew pestkowych, popularna monilioza, a migdałek jest na nią szczególnie podatny, jak wszystkie śliwy kwitnąc obficie i długo. Infekcja następuje poprzez kwiaty dlatego jest tak podatny. Leczenie podałem Ince74 w wątku o "Nigrze".



Pozdrawiam

No ja fachowcem nie jestem, wydawało mi sie tylko ze taki przekrój jest dla werticiliozy charakterystyczny...