Podokienna z rododendronami ładnie się już zadarniła runianką i bodziszkiem. Bodziszek NN jeszcze kwitnie. Bezobsługowo tam jest. Jedynie porastająca schodki tojeść rozesłana wymaga co jakiś czas redukcji.
Moi ulubieńcy. Nie mogę się oprzeć! Zasługują na codzienną fotorelację.
Gosia pytałas o mojego shirasawy to zrobiłam dzis zdjecie. Po tych jesiennych deszczach zaczął rosnac i ta góra zima mu zmarznie ale nic zrobic nie moge choc bardzo mi żal tego czubka stracic. Przebarwia sie pięknie.
W lesie nie dadzą rady , buki stare i mocne , nie ma szans. Ja bym najchętniej skasowała tego wielkiego cyprysika i ze trzy klony na jego miejsce posadziła ale az sie boje co M na to
Mam jeszcze inną opcję ale płot się odsłoni jak wytnę tuje a na klony długo poczekam zeby go zasłoniły i żeby dały jaki taki widok, trochę mi zal rujnowac to co juz jest dobrze ale muszę miejsce znaleźc.Miejsca po różach sie nie nadaja bo w miejsce krzaka nie bardzo się wsadzi drzewo.