Propozycja pierwsza chyba nie najlepsza bo on bardzo Ci się rozrośnie. Suchy poza sezonem.
Reszty nie znam więc się nie wypowiem. W takiej donicy dałabym coś na pniu zimozielonego wtedy można podsadzać sezonowymi
coś jak projekt Małgorzaty https://www.ogrodowisko.pl/watek/1026-nietypowo-d-balkon
Szukam i kombinuję co z tą donicą zrobić i wymyśliłam na razie trzy opcje:
1.do donicy posadzić buk pospolity purpurea pendula szczepiony na ok 120cm, a całość od ziemi podsadzić berberysem bagatelle lub admiration (póki nie podrośnie buk może posiać do środka jakieś floksy żeby kolorowo było??)na białej donicy berberys ładnie by się odbijał
2. do donicy karaganę syberyjską pendula, dół podsadzić np rozplenicą japońską herbstzauber
3. strasznie podoba mi się klon polny carnival ale niestety na białej ścianie może stracić urok, zgubić się..
Kilka metrów od tej donicy, przy płocie/wejściu chciałabym zasadzić klon 'Royal Red' lub 'Drumondii' (Pa180) więc zależy mi na tym aby stworzyły jednolitą kompozycję tzn ciemne liście z ciemnymi, plamiste z plamistymi...
Macie może jakieś inne propozycje?? Szczerze przyznaję, że im więcej przeglądam, czytam tym więcej bym chciała i tym bardziej głupieję
Bylinówka - do kwitnienie szykują się floksy i monarda. Widzicie miejsce po wyciętej szałwi. To mnie irytowało dlatego przeprowadziłam zmiany, czy korzystne okaże się w tym roku
Nie można z Morning Light, dlatego że oba są pstrokate, no może miskant nie pstrokaty całkiem, ale jasny - a dwie pstrokacizny obok siebie to już przegięcie
Pasuje ciemny miskant np. Gracillimus, posadzone z tyłu, bo są dużo wyższe.
Z czym sadzić floksy?
Floksy pięknie wyglądają na bylinowych rabatach, w ogrodach zapachów i motyli, w stylu wiejskim. Są idealne na kwiat cięty. W ogrodzie zestawiamy je z czyśćcami, penstemonami, monardami, ostróżkami, jeżówkami, pysznogłówkami i trawami. Także z krzewami o ozdobnych liściach w kontrastowych barwach.
Jednak ten floks jest takim odmieńcem że trudno cokolwiek dopasować. W tle ciemny cis. kępa tego floksa a na dole mięsiste zielone liście bergenii. tylko takie spokojne towarzystwo widzę.
witam czy te floksy nadawałyby się do posadzenia na przemian z miskantami Morning Light? w nogi traw miałam posadzić kocimiętkę i teraz zastanawiam się czy rabata nie będzie pstrokata. Ten floks jest słabo dostępny więc zastanawiam się czy on jest problematyczny?
Agatko i ja też do Ciebie zaglądam. Piękna opowieść z niecierpliwością czekam na resztę. Dziasiaj założony wątek a ile już stron na nim. Piękne duże drzewa szczególnie kasztanowiec. Super ta bylinówka- piękne floksy i białe astry jesienne czyli marcinki też.Pozdrawiam gorąco
W moim ogrodzie najwięcej jest bylin. Mam do nich sentyment ze względu na ogród Babci, w którym królowały malwy, floksy, peonie, cynie, lwie paszcze, lewkonie... po Jej śmierci część tych roślin wylądowała u mnie. Oczywiście posadzona gdzie tylko było miejsce. Postanowiłam zgrupować je w jednym miejscu.. Na zdjęciu widać wykopki pod siatką
Doskonali i niezawodni partnerzy to: wilczomlecze (Euphorbia), rozchodniki (Sedum), kocimiętki (Nepeta), floksy (Phlox), maki (Papaver) i łubiny (Lupinus). Połączenie z lawendą (Lavandula) i szałwią (Salvia) także będzie atrakcyjne. Dużą grupę stanowią trawy, np. "najeżony" owies Helictotrichon sempervirens, kostrzewa sina (Festuca glauca) oraz rośliny o niezbyt wysokich, srebrnych liściach, jak czyściec (Stachys byzantina) czy przetacznik (Veronica spicata ssp. incana).
Wczesnowiosenne irysy zestawiamy z niskimi bylinami poduszkowymi jak smagliczka (Alyssum) lub żagwin (Aubrieta) uważając, aby się zbytnio nie rozprzestrzeniły. W ogrodach skalnych dobrze jest zastosować większe odległości, a przerwy między roślinami wyspać drobnym grysem.
Kosaćce mogą też być komponowane między sobą. Po kwitnieniu ich szablaste liście także będą wyglądały imponująco, pod warunkiem, że przytniemy łodygi kwiatowe.
Dla popularnego irysa żółtego (Iris pseudoacorus) czy innych wilgociolubnych znajdą się różne byliny kochające bagienne stanowisko, np. tawułki (Astilbe), kaczeńce (Caltha palustris), pierwiosnki (Primula bulleyana, Primula denticulata) oraz Lobelia x speciosa, Cimicifuga simplex "Brunette" i Ligularia stenocephala "The Rocket".
Nadmienię, że ten bagienny w końcu irys uda się na każdej glebie, z wyjątkiem czystego piasku. Jednak najbardziej malowniczo wygląda nad lustrem wody, kiedy okazała kępa kwiatów się w niej przegląda.
No i art, towarzyszące
Mamy dziś 2 lutego.
Choinka rozebrana uff, temp. +13 st, dzień w zasadzie przeznaczony na ogród.
Postanowiłam,że pozbieram liscie z róż.
Biorę worek, zakładam stare rękawiczki i sobie myślę ależ durna to robota - to ma sens na jesieni, żeby te grzyby się tak do ziemi nie rozsiały.
Wracam się i zakładam nowe rękawiczki i zastanawiam się czy to mozliwe zaczynać sezon 2 lutego ?!
Po godzinie mam 3 reklamówki liści- wstrętnych i piękne pędy róż- można generelnie stwierdzić, że na razie z różami jest bardzo dobrze.
Pogoda cuuuudowna, ciepło, słoneczka troszkę a ja widzę że trawniki do grabienia. Zatem do roboty. zaczynam jak zwykle od przedogródka, po chwili lecę po sekator i przycinam hortensję pnącą -cudnie sie robi.
Dalej oglądam hortensje ogrodowe - nie okrywałam, powiązałam i w gotowosci do okrycia, mają wielkie pączki - więc będę o nich teraz myśleć, kwiatostany ściełam.
Taczki pełne pojechały na kompost. Wiatr mnie zatrzymał z grabieniem.
Zaszłam do miejsca gdzie leżały koszyki wykopane z cebulowymi - wszystkie startują - włozyłam jeden do donicy wcześniej wywalając werbenę - a niech oś wiosennego już bedzie - fakt nie wiem co.
Rozkręcam się - myśle no prz tarasie tak niemoże być - liliowce, floksy co tam jeszcze wystawało trzeba ogarnąć, zebrac wstretne liscie bluszczu czekac na przebiśniegi bo już wychodzą.
Przy skalniaku zastanawiałam się co zrobić z kaliną angielską ciac ? nie wiem.
Krokusy wychodzą - zostawiam skalniak na inny dzień i cieszę się dalej pogodą.
czy ja dziś rozpoczęłam sezon stale myślę -głupie początek lutego
tak to zmiany klimatyczne więc korzystam bo inne efekty tych zmian są przykre.
cdn
Sylwia no włącznie trzeba coś wymyślić skłaniam się ku irdze
o dziwo floksy nie chciały tutaj za bardzo rosnąć a były to pierwsze rośliny które razem z żagwinem do tych gazonów wsadziłam
Kamiś ja bym dała irgę dammera , albo jakieś niskie płożące jałowce i do nich coś niskiego kwitnącego iryski żyłkowate, albo zamiast tego floksy szydlaste i bedziesz mieć wiosną poduchy kwiatów , a one też zimozielone są i słońce lubią, posadzone na zmianę z barwinkiem schowają całkiem te gazony
Pani przesłała mi instrukcje ale o powojnikach zdaje się nic nie ma Może się przyda Sporo nasion można wysiewać jesienią, są to nasiona bylin, które do łatwiejszego, szybszego, równomiernego skiełkowania wymagają 4-8 tygodniowej stratyfikacji, czyli przemrożenia; nie poddane temu zabiegowi też skiełkują, tylko w mniejszej ilości i dłużej to będzie trwało; większość nasion można siać zarówno wiosną jak i jesienią;
Jeśli nastała jesień, to nie ma problemu, bo wysiewamy nasiona w gruncie i zaznaczamy miejsce wysiewu. Natomiast gdy kupimy nasiona bylin zimą możemy nasionom pomóc poddając je przechłodzeniu na dole w lodówce (ale nie w zamrażarce!!!). Stratyfikacja polega na przechłodzeniu nasion, żeby łatwiej, prędzej i równomierniej skiełkowały; W tym celu nasiona wysiewamy do doniczek, które szczelnie obwiązujemy przeźroczystą folią w celu utrzymania wilgotności podłoża. Całość wkładamy na 4-8 tygodni na spód lodówki, raz na dwa tygodnie sprawdzamy , czy ziemia jest wilgotna. Po wyjęciu z doniczek w temperaturze 18-20 stopni Celsjusza nasiona kiełkują po około 2 - nieraz 4 tygodniach. Na miejsce stałe wysadzamy po minięciu wiosennych przymrozków. Jeśli przy sprawdzaniu wilgotności podłoża widzimy, że nasionka już kiełkują, to również wyjmujemy i stawiamy na parapet okienny do słoneczka. Nasiona zamiast w doniczkach można trzymać w foliowych zamykanych na gumkę woreczkach;
w zależności od wielkości nasion, odpowiednio przykrywamy je ziemią; nasiona bardzo malutkie, przykrywamy bardzo niewielka ilością, dosłownie szczyptą ziemi, nasiona grubsze, trochę większą ilością i tak dalej.
Wysiew jesienny albo stratyfikacja w lodówce dotyczy nasion roslin:
akant, belamkanda,bertram, czosnki, czysciec, goryczka, jeżówki kłosowiec, krwiściąg, lewizja, miecznica, morina, odętka, ostrózki, parzydło, pełniki, powojnik, przetaczniki, puszkinia, rozplenica, rudbekia, sadziec, serduszka okazała, słonecznica, szarotka alpejska, trawy, wielosił, wiesiołek, żmijowiec -echium; zurawka;
nasiona nie poddane stratyfikacji tez zakwitną, tylko mogą wschodzić trudniej i w mniejszej ilosci;
Wysiew od IV do VI :
aktinidia, alonsoa, aster tongolski, aster alpejski, budleja, chaber, dzielżan, dzięgiel, dzwonki, dzwonki irlandzkie, dyptam, eucomis, echium -zmijowce, farbownik, firletki, floksy wiechowate (floksy wiech. mozna siać też jesienią) gailardia, głowienka, godecja, goździk, hosta, hyzop, jarzmianka, jasieniec, jasminowiec, jeżówka, języczka pomarańczowa, kocimiętka, kosmos, krwawniki, kupidynek, len trwały, len czerwony, lewkonia, mak, miecznica, miłek letni, motylek, nachyłki, naparstnica, nasturcja, niezapominajka, oman wschodni, orliki, ostrożeń japoński, ostrzeń powabny, pięciornik, poslonek, przymiotno, pysznogłówka, ratibida,rdest, rozwar, rutewka, sasanka, skalnica, słoneczniki, smagliczka, starzec, szałwia, szarłat, ślazownik malwowy, slazówka, ślaz maurytański,sorgo, tarczyca, tojad, tojeść krwista, ubiorek, werbeny, wilczomlecz, zawciąg, zawciąg szerokolistny, zawilce, zlocienie, żurawki;
Niektóre nasiona roslin ( driakiew japońska, driakiew kaukaska, lak wonny, nachyłki, werbeny) wysiane odpowiednio wcześnie już w marcu zakwitną w tym samym roku;
Jeżówki wczesną wiosną (w marcu) siejemy na rozsadznik, można tez poddać stratyfikacji w lodówce, równomierniej skiełkują.; można wysiać jesienią
Ratibidę -dyptam wysiewać mozna w lutym-kwietniu na parapet okienny, w maju do gruntu;
Kolkwicję, liatrę, łubin, akant moczymy 24 godziny w letniej wodzie przed wysianiem do gruntu.
Proszę o przesypanie nasionek do torebek papierowych, jest to pewniejsze, niż trzymanie nasion w folii.
Nie mam żadnej z pinteresta, sama jakoś sobie wymyślam Narysowałam już wstępny plan, w tamtym roku już nawet coś tam posadziłam( między innymi 10 jeżówek magnus). Rabata jest bardzo duża więc i roślin będzie sporo.
Muszę dokupić 5 hortensji strong annabell( 4 już mam posadzone)Będę sadzić 10 róż chopin. Będzie kocimiętka, liatra floksy, liliowce i jakieś trawy
Kawa, spróbuj z trzmieliną . Pomysł wydaje się dobry. Może jakieś płożące iglaki, które wolno rosną. Nie umiem podpowiedzieć tylko jakie. W gazonach chcesz mieć jedną roślinę czy kilka? Można zostawić miejsce i dosadzać rośliny sezonowe: wiosną bratki lub stokrotki, latem pelargonie i co jeszcze wymyślisz, jesienią wrzosy.