Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Ogród od zera 01:42, 21 sie 2016


Dołączył: 21 cze 2014
Posty: 87
Do góry
A teraz o tej połowie dużej rabaty z którą mam problem.

Pierwsza część obsadzona jest głównie niskimi kolorowymi roślinami, które ładnie wyglądają cały sezon. Wzdłuż płotu:azalie, rododendrony i krzewuszki. Z przodu pagórek z wrzosami i drugi podobny z wrzoścami. Kolor robią berberysy, żurawki i żółty jałowiec. Jest gęsto, kolorowo i mało pracochłonnie


Na drugiej częsci plan był inny. Chciałam posadzić coś wysokiego co odizoluje nas od ciekawskich spojrzeń sąsiadów (za tym płotem jest parking działkowy), a równocześnie coś ładnego i kolorowego. Nie chciałam żywopłotu. Zaczęłam kombinować i chyba utknełam w miejscu w którym nie wiem co dalej. Bo obecny efekt daleko odbiega od marzeń. Próbuję wyobrazic sobie to miejsce za 2-3 lata, ale chyba nawet wtedy nie będzie jeszcze ok.

Zdjęcie z maja, gdy kwitną niedobitki cebulowych, goździki i floksy.


i zdjęcia z czerwca gdy cebulowe, goździki i floksy przekwitły. Jest smutno, łyso i za dużo wolnego miejsca.



Macie może pomysł co mogłoby sie w tym miejscu sprawdzić? Nie chcę sadzić tego samego co na pierwszej połowie.



Ogród od zera 00:54, 21 sie 2016


Dołączył: 21 cze 2014
Posty: 87
Do góry
SIERPIEŃ 2016

Skończyłam pół najwiekszej rabaty. Wreszcie.
Czuję że nic już tam nie wcisnę czyli dzieło zostało ukończone
Ale tylko w połowie. Bo została jeszcze druga częsc tej rabaty na którą nie mam pomysłu. Ale o tym za chwilę.

Poniżej zdjęcia.


Sosna "Oko smoka" w pełnym kolorowym rozkwicie.


Moja trójkątna rabata też po zmianach. Kupiłam i posadziłam juz wszystko co pierwotnie zaplanowałam. Teraz czekam aż to się rozrośnie. Obawiam się że będę tu jeszcze coś dosadzać, ale to juz chyba nie w tym sezonie. I oczywiście brakuje granicy kostkowej, ale mąż juz wpisał w grafik prac na ten rok



Rabata okrągła nadal czeka na róże i będzie tak czekac do października. Róże juz wybrane i kupione, dostawa jesienią. Jak posadzę róże to tutaj będzie juz koniec.


Rabata cienista niewiele się zmieniła. Hakone rośnie powoli ...
Ogród - Azyl Amatora 00:39, 21 sie 2016


Dołączył: 13 lut 2013
Posty: 2110
Do góry
Lukasz2013 napisał(a)
Super

Łukasz, dziękuje...
Ogród - Azyl Amatora 00:38, 21 sie 2016


Dołączył: 13 lut 2013
Posty: 2110
Do góry
Wydarte z trawnika...



Ogród Marty 00:20, 21 sie 2016


Dołączył: 21 cze 2011
Posty: 1983
Do góry
Comte de Chambord

H. Bobo

Magical Moonlight, w dali Polar Bear

Ogród - Azyl Amatora 00:11, 21 sie 2016


Dołączył: 13 lut 2013
Posty: 2110
Do góry
Jeszcze jedna zmiana w ogrodzie... Placyk pod ławkę i nowa rabata...

Ogród Marty 00:05, 21 sie 2016


Dołączył: 21 cze 2011
Posty: 1983
Do góry
Pastella i hortensja Magical Moonlight



The Fairy
Ogród Marty 23:55, 20 sie 2016


Dołączył: 21 cze 2011
Posty: 1983
Do góry
Leonardo da Vinci w promieniach zachodzącego słońca



Szmaragdowy Zakątek 23:51, 20 sie 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Do góry
ren133 - Reniu mnie też było baaardzo miło, fajnie, że udało ci się do mnie wpaść.
Nie będę zaśmiecała twojego wątku, więc u mnie wstawiam fotki roślin o które pytałaś.
Na początek cisy:
ten duży, cięty w stożek to zwykły najzwyklejszy cis BACCATA


a ten obok świerka (ma żółte przyrosty - zdjęcie z wiosny) to cis ELEGANTISSIMA


Teraz hosta rosnąca pod wierzbą to odmiana FORTUNEI HYACINTHINA (zdjęcie nie oddaje prawdziwej, głębokiej zieleni tej hosty)


I na koniec trawka...nie mogłam znaleźć jej nazwy (na zdjęciach w necie kwitnie, u mnie nigdy nie zakwitła). Ale w końcu udało się... ta trawka to nic innego tylko OWIES WIECZNIE ZIELONY.

U Matki... 23:34, 20 sie 2016


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
Do góry
A tak z innej beczki...bo nieogrodowo czasem przeca może być

Pokażę Wam kawałek mojego nowego hobby...

Moje włosy-od 2 lat bez szamponu!!!!

]


Tak, coby inaczej było na wątku, a nie tylko moje ubolewania
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 23:20, 20 sie 2016


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41557
Do góry
A tak po prostym płyt nie możesz dać?


Większe rozplenice tylko bym dała.. no i to drzewo po lewej.
Działeczka, moje małe miejsce na ziemi 23:18, 20 sie 2016


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86596
Do góry
violka171 napisał(a)
Wiem Hanus ,rozumiem co czujesz ze czasami nie warto,jak widzisz slepa jestem ,ale robie to by cos dla Krasnalek zostawic,mam ta swiadomosc od 5 lat ze niestety musze w pojedynke.Wczoraj juz myslalam ze zejde noca ale jak widac Pan Bog czuwa,
Wiesz jakie sa tego zalety-zobacz ile kamieni wykopalam i ile Krasnalki beda miec do malowania!!!!zdjecie teraz robilam wiec to tylko namiastka gory
Chodz Ty mnie wesprzyj w tej charowie!!!!!


Ja Cię wesprę Bo wreszcie trafiła się taka sama wariatka jak my
Mały włos , a rzuciłabym dzisiaj piwnicę i zaczęła drugie oczko kopać.....ale odsunięte w czasie do wiosny, bo jednak trzeba gdzieś plony przechować przez zimę .....no i bulwy dalii też
Chylę czoła przed wykonaną pracą a tak na przyszłość gdyby Ci do głowy przyszło dalsze wykopy prowadzić to zabezpieczaj ściany deskami i zapieraj bo jak się ziemia zarwie i osunie to cała z tego nie wyjdziesz kto wtedy Krasnalki odchowa?Mówię Ci jako żona budowlańca
To tu- to tam- łopatkę mam ! 23:03, 20 sie 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24166
Do góry
Aga,berberysy się przebarwiają, owoce ognika takoż i irga błyszcząca też.



I światło takie jesiennie przymglone.
Ogrodowy song 23:00, 20 sie 2016


Dołączył: 15 sty 2016
Posty: 341
Do góry
frezja napisał(a)

Wyobraź sobie, że moje hortki prawie nie pokładają się (tam jest kilka odmian), ale nawet gdyby, to rozchodnik z całą pewnością dałby radę udźwignąć ciężar; jak na razie żadna z nich nie leży na nim dwie mają taki stelaż do podtrzymania, ale za rok może spełni swoją funkcję podtrzymującą. Cięte były dość ostro i może dlatego.
Dziękuję za słowa uznania )

Tak mniej więcej wygląda to miejsce.


Super zdjęcie rozchodnik coraz bardziej mi sie podoba musze o nim poczytać. Moje hortki zaczynaja sie delikatnie pokładać od ciężaru kiwatów, na przyszły rok musze dla nich coś wymyśleć najchętniej zimozielonego... Bo takich roślin mam niewiele... Póki co mam teraz inna realizacje
W moim małym ogródeczku - Dorota 22:57, 20 sie 2016


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
eee_taam napisał(a)
z goferkiem ci do twarzy


I tego się będę trzymać.

To tu- to tam- łopatkę mam ! 22:55, 20 sie 2016


Dołączył: 04 mar 2016
Posty: 827
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Berberysy







Hejka, czy dobrze widzę że twoje berberysy się już przebarwiają?, a tak wogóle to każdy zakamarek twojego ogrodu jest zadbany , widać fachową rękę, pozdrawiam

Bez czarny Black Lace
W moim małym ogródeczku - Dorota 22:54, 20 sie 2016


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
ryska napisał(a)
Znów trafiłam do Ciebie na łasuchowanie
Nocne zdjęcia bajeczne, pozdrowionka.


Łasuch ze mnie straszny, zresztą widać to po mnie. Fajnie, że spodobał Ci się mój ogród wieczorową porą.



Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 22:50, 20 sie 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
malkul napisał(a)



Gosiu
Wszystko piękne ale te trawy Cuuuuudne!!!!!
Na huśtawce miło płynie czas... 22:47, 20 sie 2016


Dołączył: 07 lut 2016
Posty: 3143
Do góry
Kacha123 napisał(a)
To jest kwiat Elfe - u mnie nie ma nic z seledynu, niestety

Dla mnie nie musi mieć byle by nie była żółta. Jak ona wygląda u podstawy (łysa?) i jakie ma pędy?
Piękna jest
Ogród z pergolą 22:45, 20 sie 2016


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10789
Do góry
anna_t napisał(a)
Makao, Martini, Moniq, kasja, Filemon odpowiem tak: jak trafie to kupie i sprobuję...
a kota mam, tylko niewiem czy to on czy ona nazwałam ją Dzidka bo to mega dzikus

mam ją niecałe 2 tyg i dopiero od niedawna pozwala mi się zbizyć na taką odległość. o głaskaniu nie ma mowy


Piękna Dzidka i fajne imię My mamy kota, ale od początku dzieci go mordują, więc musiał przywyknąć do wszelakich czułości. Mam nadzieję też, że będzie pilnował ogrody przed nieproszonymi goścmi takimi, jak nornice właśnie.

A tak a propo jeszcze, to chłop pewnego dnia mi się drze: Asiaaaa!!!! Chodź szybko!!!
Więc ja lecę jak na złamanie. Myślę, że coś się zawalilo, ktoś coś zasiurał zepsuł, świat się wali. Wchodzę do sypialni, a mój chłop z przerażeniem patrzy za okno. Podchodzę, patrzę, a tam na naszym kompostowniku siedzą 4 kocięta i wszystkie się gapią nam w okno (na fotce już ich mniej, bo co jakiś czas odchodził jeden i w końcu zniknęły nie zauważone na szczęście przez nasze miłośniczki kotów.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies