Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Sebek"

U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 14:45, 08 sie 2012


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840
Do góry
Sebek napisał(a)

Moja znajoma gdy uczyła się jeździć a instruktor kazał jej włączyć kierunek, zredukować bieg i skręćić to powiedziała, że chyba zwariował. Jednak nie mam pewności czy zrobiła prawko.


Kierunkowskazów używać umiem - w górę w prawo, na dół w lewo Zredukować bieg...... Co to????

Ja zdałam za 4 razem- nie mogłłam z placu wyjechać... mam prawko 7 lat, nigdy nie zapłaciłam mandatu, nie miałam wypadku, jeżdzę po całej Polsce
nauczysz się
tylko sekret dobrego kierowcy- duuużo praktyki, jeździć, jeździć, jeździć
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 14:35, 08 sie 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
Do góry
Sebek napisał(a)

taaa... no a spamiętanie jaki gatunek do jakiej ziemi? jak wysoko rośnie i kiedy kwitnie?.. jak i czym psiukać kiedy chorują..?... teraz mi jest gorzej..

Zamienimy się???

Ewuś - zdradzę Ci sekret Co do ziemi to wiem, że wrzosowate do kwaśnej, a reszta do ogrodowej. Czym psiukać i kiedy - nigdy nie trzymałem się ani trzymać się nie będę terminów oprysków ani stosować innego preparatu do każdej rośliny. Uwierz mi na słowo, że jak mam pożółkłą conicę to się już nie przejmuję, bo wiem, że więcej jej dać z siebie nie mogłem - nie podziałał oprysk, nawożenie - trudno! Po wizycie w Anglii nabyłem ogrodową cierpliwość, co teraz może Ci się wydać niemożliwe, ale im dłużej masz ogród tym mniej będziesz się nim przejmować - daj mu żyć własnym życiem


Sebek! Bardzo mi się podoba Twoja postawa! Nie dajmy się zwariować Mądry z Ciebie chłopak!
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 14:24, 08 sie 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Neska napisał(a)
Moja znajoma gdy uczyła się jeździć a instruktor kazał jej włączyć kierunek, zredukować bieg i skręćić to powiedziała, że chyba zwariował. Jednak nie mam pewności czy zrobiła prawko.


Kierunkowskazów używać umiem - w górę w prawo, na dół w lewo Zredukować bieg...... Co to????
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 14:23, 08 sie 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Evchen napisał(a)
taaa... no a spamiętanie jaki gatunek do jakiej ziemi? jak wysoko rośnie i kiedy kwitnie?.. jak i czym psiukać kiedy chorują..?... teraz mi jest gorzej..

Zamienimy się???

Ewuś - zdradzę Ci sekret Co do ziemi to wiem, że wrzosowate do kwaśnej, a reszta do ogrodowej. Czym psiukać i kiedy - nigdy nie trzymałem się ani trzymać się nie będę terminów oprysków ani stosować innego preparatu do każdej rośliny. Uwierz mi na słowo, że jak mam pożółkłą conicę to się już nie przejmuję, bo wiem, że więcej jej dać z siebie nie mogłem - nie podziałał oprysk, nawożenie - trudno! Po wizycie w Anglii nabyłem ogrodową cierpliwość, co teraz może Ci się wydać niemożliwe, ale im dłużej masz ogród tym mniej będziesz się nim przejmować - daj mu żyć własnym życiem
Ogród Dominiki 14:03, 08 sie 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
Wiem Sebek, to ogromna zaleta, ale ja potrzebuję też bardzo dużego zoomu (powyżej 12x) do zdjęć np. ptaków i niestety tu musiałabym mieć strasznie drogi teleobiektyw, a dla samych zdjęć przyrodniczych chyba tyle nie poświęcę. I nie wiem jak to ugryźć. Ale to już z Dominiką analizowałyśmy na PW. Trzeba by wznowić dyskusje na wątku fotograficznym i tak chyba zrobię, może po iluś tam komentarzach na coś się zdecyduję, bo na razie zawisłam pomiędzy.
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 14:02, 08 sie 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Sebek to tylko tak na początku, potem będzie luzik, bez bólów brzucha
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 14:00, 08 sie 2012


Dołączył: 17 lip 2012
Posty: 314
Do góry
Sebek napisał(a)


Troszkę mi lepiej Co nie znaczy, że poczułem się dobrze



Wdech wydech wdech wydech Ja będę ćwiczyć na Yaris'ce - i jak się uda to takie autko będę później mieć - ale na razie przede mną 30h walki o przetrwanie na drodze


Jariską fajnie sie jeździ, też nią jeździłam. Ale wolałam ta najnowszą, nie chce palnąć gafy ale chyba 6-ciobiegową.
Nie pękaj, fajnie bedzie. A wyobrax sobie że ja na pierwszej jeździe nie wiedziałam, gdzie jest sprzęgło a gdzie gaz!! Ha ha ha
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 13:59, 08 sie 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Evchen napisał(a)


Sebek, no coś Ty.. ogród zrobiłeś, a jazd się boisz?... to ja mam odwrotnie

Zajrzyj do mnie proszę i zerknij na bukszpana.. cięłam i coś mi się zdaje, że zachorował...


Ogród zrobić w porównaniu do prawa jazdy to pestka - wystarczy kupić rośliny i posadzić, a tu trzeba wielu innych umiejętności

Hehe.. znasz takie powiedzenie, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia?
Kupić i posadzi? .. a tam wystarczy tylko naciskać pedały i kierować kółkiem


No a biegi, obserwacja znaków, sygnalizacji, przechodniów, aut jadących na drugim pasie? I znów mi gorzej
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 13:57, 08 sie 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
kubi2000 napisał(a)

Troszkę mi lepiej Co nie znaczy, że poczułem się dobrze

Ja zadawałam prawko 2 lata temu. Poszłam pod wielkim przymusem. A zmusiło mnie życie pare kilometrów od centrum no i dziecko.
Pamiętam ostatnie godziny na kursie. INstruktor troche dal mi do wiwatu że raz jeżdżę dobrze, a kilka dni przed egzaminem tak jakbym dopiero kurs zaczynała. Wiesz jak się załamałam??? Wróciłam do domu i ryczałam jak bóbr. Mąż najpierw sie śmiał, ale potem załamał sie razem ze mną, bo w taka panike wpadłam, że powiedziałam że nie jadę na egzamin!!
Ale w końcu "dał mi kopa" i pojechałam. Egzamin miałam bardzo wczesnie rano. Słońce tak świeciło, że nie widziałam jakie światło świeci zielone czy czerwone. Ale dałam radę, za pierwszym razem. I ty tez dasz.
A teraz jeżdżę tylko dużymi samochodami, bo do małych nie mam talentu heheh.


Wdech wydech wdech wydech Ja będę ćwiczyć na Yaris'ce - i jak się uda to takie autko będę później mieć - ale na razie przede mną 30h walki o przetrwanie na drodze
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 13:54, 08 sie 2012


Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059
Do góry
Sebek napisał(a)

Sebek, no coś Ty.. ogród zrobiłeś, a jazd się boisz?... to ja mam odwrotnie

Zajrzyj do mnie proszę i zerknij na bukszpana.. cięłam i coś mi się zdaje, że zachorował...


Ogród zrobić w porównaniu do prawa jazdy to pestka - wystarczy kupić rośliny i posadzić, a tu trzeba wielu innych umiejętności

Hehe.. znasz takie powiedzenie, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia?
Kupić i posadzi? .. a tam wystarczy tylko naciskać pedały i kierować kółkiem
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 13:52, 08 sie 2012


Dołączył: 17 lip 2012
Posty: 314
Do góry
Sebek napisał(a)
Troszkę mi lepiej Co nie znaczy, że poczułem się dobrze

Ja zadawałam prawko 2 lata temu. Poszłam pod wielkim przymusem. A zmusiło mnie życie pare kilometrów od centrum no i dziecko.
Pamiętam ostatnie godziny na kursie. INstruktor troche dal mi do wiwatu że raz jeżdżę dobrze, a kilka dni przed egzaminem tak jakbym dopiero kurs zaczynała. Wiesz jak się załamałam??? Wróciłam do domu i ryczałam jak bóbr. Mąż najpierw sie śmiał, ale potem załamał sie razem ze mną, bo w taka panike wpadłam, że powiedziałam że nie jadę na egzamin!!
Ale w końcu "dał mi kopa" i pojechałam. Egzamin miałam bardzo wczesnie rano. Słońce tak świeciło, że nie widziałam jakie światło świeci zielone czy czerwone. Ale dałam radę, za pierwszym razem. I ty tez dasz.
A teraz jeżdżę tylko dużymi samochodami, bo do małych nie mam talentu heheh.
Ogród Dominiki 13:49, 08 sie 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
agniecha973 napisał(a)


Te zdj. kul sprytnie zrobione - fotografującego nie widać.
Ogród jak zwykle wypada wspaniale!

I o to chodzi Aga Masz już nowy aparat?


Nie, jeszcze nie umiem podjąć decyzji. W dalszym ciągu waham się pomiędzy lustrzanką i cyfrówką z duuuużym zoomem. Chyba szybko mi nie pójdzie.


Aguś - jak już masz kupować to lustrzankę. Miałem cyfrówkę z dużym zoomem - nadal ją mam, ale to całkiem inna bajka - zdjęcia z lustrzanki wychodzą o wiele piękniejsze i co najważniejsze od razu łapie ostrość, a nie jak cyfrówka ustawia się przez kilka sekund...
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 13:44, 08 sie 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Troszkę mi lepiej Co nie znaczy, że poczułem się dobrze
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 13:41, 08 sie 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 1549
Do góry
Sebek nie panikuj z tym prawkiem.... To nie takie straszne jak się wydaje.... Ja pierwszy raz siadłam za kierownicę z instruktorem i zdecydował że jedziemy na miasto... Byłam w szoku ale szło całkiem dobrze Ale stracha miałam wielkiego Do egzaminu podchodziłam dwa razy.... Za pierwszym razem za dużo było nerwów i oblałam na placu... Za drugim razem podeszłam totalnie na luzie... i udało się... Dasz radę

Super wyszły nasadzenia w kwiatowych gazonach W przyszłym roku wykorzystam to połączenie bo bardzo się mi podoba... Jeszcze jak proponowała Konstancja lawenda i będzie super Zresztą już jest
Spotkanie w ogrodzie asc w Rzeszowie - sierpień 2012 13:39, 08 sie 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Bardzo lubię oglądać takie fajne relacje
Plectranthus - plektrantus, komarzyca 13:33, 08 sie 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Komarowce miałem dwa lata temu połączone z surfiniami i było to dobre połączenie wg mnie. Komarowce miały wtedy po 2 metry długości - chyba powtórzę to połączenie w przyszłym roku Jednak jako odstraszacz komarów zasięg ma mały

Zmiany przy wgrywaniu zdjęć 13:18, 08 sie 2012


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Ja mam Google Chrome, Sebek też, jest ok
Zielony galimatias 13:18, 08 sie 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Evchen napisał(a)

kulki ..





O ten bukszpan chodzi???? Listki mają zaschnięte końcówki, czyli nożyce były tępe. Te listki jak się Ci chce możesz oberwać
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 13:15, 08 sie 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Evchen napisał(a)
Sebek, no coś Ty.. ogród zrobiłeś, a jazd się boisz?... to ja mam odwrotnie

Zajrzyj do mnie proszę i zerknij na bukszpana.. cięłam i coś mi się zdaje, że zachorował...


Ogród zrobić w porównaniu do prawa jazdy to pestka - wystarczy kupić rośliny i posadzić, a tu trzeba wielu innych umiejętności
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 13:13, 08 sie 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Marzena2007 napisał(a)
Sebku od trzymania kciuków kostki mi zbielały


Wystarczy jak będziesz trzymać w piątek od 8 rano - pewnie do około 10
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies