Ogrodowy spektakl trwa ...
13:46, 19 wrz 2016
U mnie róże nie pryskane niczym w tym roku, rok dla testu na zdrowotność, i tak nic nie zrobię tym co chorowite / ja z tych co nie wywali rośliny a już róż za nic/ a ja z tych co się nie przejmuję chorymi różami, pewnie pozbieram trochę liści chorych bo i tak kiedyś trzeba będzie je oberwać to niech ich mniej będzie.
Ciutkę minie irytuje moja REINE des VIOLETTES która po kwitnieniu końcem czerwca wygląda nieciekawie - tą muszę przypilnować w kolejnym roku szczególnie.
Byłam przed chwilą zobaczyć i tych gąsienic nie wiedziałam może już za zimno albo nocą żerują.
Mam tak wielkie owoce rugos a nie wiem co z nich zrobic - nalewki nie chcę.