Ja zostawiam wychodzące słońce, jeszcze będzie ciepło
buziam Aguś!
Mam nadzieję Irenko, bo muszę opryski dokończyć . Wszyscy czekali na deszcz, a u mnie mokro na rabatach... Przedwczoraj przed deszczem sprawdzałam ziemię przy hortensjach, hakone, żurawkach - wszędzie wilgotna.
Oj musisz się z tym słoneczkiem lepiej postarać, bo po mojej stronie Odry jakoś go jeszcze nie widać
No to mi rozjaśniłaś Nie mam fachowca.. muszę doczytać
No sooory Jakbym to ja była tym fachowcem, to bym się podzieliła wiedzą... U moich roślinek brak potasu objawia się zmienionym kolorem liści (np. bukszpany są takie jakby przyżółcone wierzchem, a w środku mają zdrowe, soczystozielone listki). Oprócz tego mają za mokro, muszę im wymienić ziemię na luźniejszą.
Madziu, a jaką wersję ostatecznie wybrałaś? Co z wielkimi trawami? A między bukszpany zdecydowałaś sadzić rozplenice czy hakone? Najbardziej pasuje mi 3 fotka z inspiracji GAP'a, ale jak się kulki rozrosną to będziesz mieć jak na tej 1
Aga ,zebrinus wypada , postaram się na jego miejsce przenieść rozplenicę , bo może fajnie wypełnić ten kąt , tylko czy przeżyje ten zabieg? ... mocno ją podleje przed kopaniem , żeby jej nie pourywać korzeni ....zaryzykuję .... i po prawej stronie w kulkach będzie wisienka, kulki w zawijasku poprzestawiam .... ( będę Ci bardzo prosić o pomoc w rozrzuceniu kulek ) ...mam hakone zieloną i żółtą ( wiem, że żółta nie bardzo ) ... rozplenicę są ( mam nadzieje ) w Kwiatonie !!! muszę się spieszyć , ale to dopiero jak poprzesadzam ... bo ja tego oczami wyobraźni niestety nie widzę ... cienki bolek ze mnie ...
co do inspiracji to ta trzecia też mi się bardzo podoba.... taki wąż z tych kulek powstał ....fajnie ... boje się , że to rozurzacenie kulek to nie taka prosta sprawa ...i uśmiecham się do Ciebie
Bożenko, to są złocienie; kupiłam je w Czechach jako nowość, potem zapomniałam i Basia Krajewska mi przypomniała czasami niedziela w domu jest też fajna, taki luz i spokój, i oczywiście dam znać jak dojdą nasionkadzięki
Marzenko, opóźniam 1000, jak mogę ale pokusa dawania zdjęć olbrzymia!! ta rabata wiązowa jeszcze nabierze wyglądu, zobaczysz, ale trochę czasu potrzeba, niemniej dzięki za pochwały mogłam runiankę dać z przodu, ale ona pierwsza była sadzona i teraz nie chce mi się na nowo kopać, najwyżej będę strzyc; czosnki posadzone, gratis 10 tulipanów też, jeszcze cudne narcyzy prezent od Ewy nie posadzony tam gdzie sadziłam czosnki, niesamowicie wilgotna ziemia, oby to im nie zaszkodziło!
Sebuś, będę ciąc, bo na nowo przesadzać mi sie już nie chce
Aniu asc, czosnki chyba najciężej się sadzi, bo cebule są wielkie i dołki też odpowiednio do nich
najłatwiej z krokusami Eliza, moje tamaryszki, bo mam 2, mają już po 12 lat; w jednym miejscu we Wrocławiu zostały poprowadzone jako drzewa, podglądałam jak oni tną i to u siebie zastosowałam, bo są piękne, zielone latem, złote jesienią i różowe jak kwitną; swojego podcinaj od dołu, górą też przytnij i będzie piękny
Weroniko, to prawda, ta hosta jest przecudna, niech się rozrasta, to będę mogła ci podarować Andziula, tę hostę kupiłam na stronce funkie.pl poszukaj, może jeszcze są, były w nowościach Aniu monte, u mnie odkurzacz nie da rady, nawet sobie nie wyobrażasz ile jest liści z okolicznych wiązów, nic tylko grabie w rękę i do roboty, ale to lubię jesienią kule powoli rozkwitają, są śliczne, takie jek kolorowa jesień i dzięki za mocne ściskanie Milenko, bardzo dziękuję za pochwały
Martek, no proszę, jakie zezwolenie, aż miło też ściskam a jednak schudłam, rączki na przedramieniu już nie takie tłuściutkie, pupa się zmieniła na plus i brzusio płaski, sama to widzę, ale to zasługa ogrodu, nie odchudzania, bo to termin dla mnie obcy
Leno, masz rację, to były rewolucje ale w tym roku robię jeszcze 2 rzeczy na ogrodzie, a potem tylko grabienie liści i ogniska
Małgosiu, ma 12 lat; swojego podcinaj na pniu, a górą niech rośnie i nic się tarasowi nie stanie; nasiona zbierasz już teraz z rycynus; obierasz te kasztany i fasolkę do papierowej torebki i za rok około 20 maja do gruntu i po robocie nasiona zbierasz, co rok, bo sie starzeją
Monic, nie wiem czy zobaczyłaś zdjęcie, ale liliowiec od ciebie mi kwitł jest śliczny! wiem, ze jesień mówi o zimie, ale zima mówi, że będzie wiosna
Ula, też macham, posadzone i to z nadwyżką, więcej jak planowane, już sie pogubiłam
Mirka, jałowca ciachnęłam sama, teraz ma kolejne postrzyżyny, ale dzięki, że taki detal wychwyciłaś daj adres na PW, wyślę ci rośliny
bo i Kasi będę wysyłać Kasiu, jesteś niesamowita, tyle starań i ciężkiego trudu aby budleję wykopać, oczywiście dziękuję i trzymam kciuki!!! Betysiu, a jednak słoneczko od ciebie dotarło i weekend zaliczam, do bardzo udanych i poproszę tak cały czas Ewa, tobie głowę urywać, no co ty, a z kim mi się będzie tak super gadać!! o wszystkim Wieloszka, Agus witaj, wiem jesteśmy jesienią jakoś zajęte, ale na pewno spotkamy się i nadrobimy zaległości towarzysko - ogrodowe tak, dziś niestety szaruga, ale ponoć chwilowa cieszę się, że fotki dodały powera
Tereniu, miłosierdzie znikło wraz z oświeceniem żartuję musiałam tę pracę wykonać przed zimą, bo potem są inne zadania do wykonania, więc nic nie było z myślą o konkurencji
tawuła..pełna nazwa Golden Carpet, u mnie będzie rosnąć w półcieniu, któy daje tamaryszek, nawet jak ciut zzielenieje to na limonkowo i też będzie ładna; ligustr normalny i będę ciąć ostro w niski murek, czyli żywopłocik, a z tą energią też się zastanawiam, skąd to się bierze, no skąd?
Mogiesz Topsinem, jeśli masz taką potrzebę Ja też z nawożenia jestem zielona, ale mam od tego fachowca. Jak fachowiec mówi, że moim roślinkom brak potasu, to daję im potas
wiesz, że pierwszy raz w życiu widzę muchomorka ... prawdziwego ... obracałam go ale nic to nie zmienia więc zostaniemy przy wywrotowcu ... dobranoc
A ja dzisiaj trzy na cmentarzu !!!
Chyba już kiedyś widzialam, ale nie takie ładne
Toż już nie masz gdzie muchomorków podziwiać, tylko na cmentarzu ? A w lesie pod Międzyborzem całe rodziny takich okazów można spotkać Niestety, tych jadalnych egzemplarzy bardzo mało...
Madziu, a jaką wersję ostatecznie wybrałaś? Co z wielkimi trawami? A między bukszpany zdecydowałaś sadzić rozplenice czy hakone? Najbardziej pasuje mi 3 fotka z inspiracji GAP'a, ale jak się kulki rozrosną to będziesz mieć jak na tej 1
Ev, Amistar jest na choroby grzybowe (nie mogę wciąż używać Topsinu, bo się wredoty uodparniają) Robiłam deszczyk m.in. czerwonemu klonikowi przy tarasie, bo go mączniak zaatakował jak każdej jesieni A siarczan potasu to taki nawóz do stosowania przy niedoborach potasu u roślin, ale już jesienią, kiedy nie można używać innych nawozów (azotowych).
Ależ się u Ciebie działo ostatnio Dłuuuuugo czytałam, żeby nadrobic zaległości Piękne nowe kompozycje i cebulowych tyle sadzisz i cały ogród taaaaki bujny!!! Aż sama nie wiem, co chwalić, tyle tego dobra A Twoje jesienne fotki w sam raz na dzisiejszą szarugę - takie wesołe i kolorowe, że od razu buzia się cieszy Buziol!
Jaka Dobra noc??? A gdzie relacja z prac ogrodowych???
Moje prace ogrodowe jakieś mało fotogeniczne są A przecież nie bedę zanudzać nikogo relacją z podlewania roślin previcurem, opryskami siarczanem potasu czy Amistarem... Tego ostatniego oprysku nie dokończyliśmy, bo spadł deszcz i mus powtórzyć
Nie będziesz zanudzać Previcur ok... powiedzmy, ze znam. Ale z Amistarem nie zapoznałam się jeszcze.. siarczan potasu kojarzy mi się zaledwie z wzorem chemicznym
Madziu, jak wstawiłaś fotki z zebrinusem w całej okazałości i przesunięcia wisienki, to zobaczyłam tą rabatkę na nowo Ja tak jak radzi Magnolia - wywaliłabym i zebrinusa i rozplenicę (choć wcześniej pisałam, żeby go tam zostawić) - jakoś zdominowują całą rabatę... Wisienkę posadziłabym niesymetrycznie bliżej środka (jak radziła chyba Syla i Nieszka). Jak ją posadzisz i wywalisz trawy, to zobaczysz gdzie brakuje kulek bukszpanowych - dosadziłabym je w puste miejsca, tak nieregularnie rozrzucone mniejsze i większe, a pomiędzy nie albo rozplenice małe (hameln, albo Little boy) albo hakone (ale nie żółte, tylko takie jasno zielone jak np.Albostriata). Ale to tylko moje zdanie, może inni lepiej doradzą, bardziej fachowo
Popieram w całej rozciągłości
Tak, ja tez popieram tą lokalizacje wiśni.O 'dosypanie' nierówne bukszpanów. I można zamiast Zebrinusa ulokować tam duża rozplenicę. Do tego zielone hakone bardzo fajne, albo niskie rozplenice- wtedy bardzo spójnie i powściągliwie.
A wiosną masę cebulowych jednego koloru- np krokusy, a na potem czosnki -allium ostrowskianum lub inaczej oerophilum (zakwitły u mnie w połowie maja, długo kwitły i były tak śliczne że zamówiłam sobie 80 szt następnych)-
będę działać .... właśnie robię listę zakupów cebulowych i dopisuję czosnki
W moim przypadku wystarczyło, że w punkcie K, za którego pośrednictwem zamawiałam drzewa, opisałam całą sytuację, a moją wersję potwierdził właściciel firmy, która sadziła mi drzewa (nie było posądzenia, że wszystkie ja źle posadziłam). Ale ja reklamowałam aż 9szt., uznali 7.
Jaka Dobra noc??? A gdzie relacja z prac ogrodowych???
Moje prace ogrodowe jakieś mało fotogeniczne są A przecież nie bedę zanudzać nikogo relacją z podlewania roślin previcurem, opryskami siarczanem potasu czy Amistarem... Tego ostatniego oprysku nie dokończyliśmy, bo spadł deszcz i mus powtórzyć
ja się chyba przeprowadzę do Wrocławia
Aguś, muszę nadrobić ten Twój ogródeczek, ale zajrzałam, ściskam i buziole..
Aga przeprowadzaj się szybciutko I bukszpaaaaany są i myyyy jesteśmy... Fajnie jest
A to u mnie jest co nadrabiać??? Wyluzuj kochana, u mnie się ostatnio nic nie działo, więc cały czas jesteś na bieżąco
Madziu, jak wstawiłaś fotki z zebrinusem w całej okazałości i przesunięcia wisienki, to zobaczyłam tą rabatkę na nowo Ja tak jak radzi Magnolia - wywaliłabym i zebrinusa i rozplenicę (choć wcześniej pisałam, żeby go tam zostawić) - jakoś zdominowują całą rabatę... Wisienkę posadziłabym niesymetrycznie bliżej środka (jak radziła chyba Syla i Nieszka). Jak ją posadzisz i wywalisz trawy, to zobaczysz gdzie brakuje kulek bukszpanowych - dosadziłabym je w puste miejsca, tak nieregularnie rozrzucone mniejsze i większe, a pomiędzy nie albo rozplenice małe (hameln, albo Little boy) albo hakone (ale nie żółte, tylko takie jasno zielone jak np.Albostriata). Ale to tylko moje zdanie, może inni lepiej doradzą, bardziej fachowo
Popieram w całej rozciągłości
Tak, ja tez popieram tą lokalizacje wiśni.O 'dosypanie' nierówne bukszpanów. I można zamiast Zebrinusa ulokować tam duża rozplenicę. Do tego zielone hakone bardzo fajne, albo niskie rozplenice- wtedy bardzo spójnie i powściągliwie.
A wiosną masę cebulowych jednego koloru- np krokusy, a na potem czosnki -allium ostrowskianum lub inaczej oerophilum (zakwitły u mnie w połowie maja, długo kwitły i były tak śliczne że zamówiłam sobie 80 szt następnych)-
Madziu widzę że też walczysz z wisienką (bardzo ładną zresztą ) tyle mądrych głów ci radzi że napewno znajdziesz najlepsze rozwiązanie Pogubiłam się w tych kombinacjach różnych ale to co napisała Wieloszka brzmi fajnie
Madziu, jak wstawiłaś fotki z zebrinusem w całej okazałości i przesunięcia wisienki, to zobaczyłam tą rabatkę na nowo Ja tak jak radzi Magnolia - wywaliłabym i zebrinusa i rozplenicę (choć wcześniej pisałam, żeby go tam zostawić) - jakoś zdominowują całą rabatę... Wisienkę posadziłabym niesymetrycznie bliżej środka (jak radziła chyba Syla i Nieszka). Jak ją posadzisz i wywalisz trawy, to zobaczysz gdzie brakuje kulek bukszpanowych - dosadziłabym je w puste miejsca, tak nieregularnie rozrzucone mniejsze i większe, a pomiędzy nie albo rozplenice małe (hameln, albo Little boy) albo hakone (ale nie żółte, tylko takie jasno zielone jak np.Albostriata). Ale to tylko moje zdanie, może inni lepiej doradzą, bardziej fachowo