Adko - dziękuję ze te zdjęcia - mam nadzieję, że roślinki będą Ci za to wdzięczne Co to tych iglaków - jeśli nie ogarniasz terenu i miałoby tamto miejsce zarosnąć chwastami to zostaw. Jednak jak tam mają rosnąć tylko same iglaki to teraz w te koła możesz posadzić barwinek - jak zacznie się rozłazić to zdejmiesz włókninę i barwinek zarośnie glebę i chwastów nie będzie.
Lime Marmelade powinny wytrzymać na słońcu spokojnie - tylko może się przyzwyczajają do swojego nowego miejsca. Jeśli te plamy są brązowe i zazwyczaj na brzegach to jest to przypalenie słoneczne... Usuń te liście bez litości i podlej żurawki florovitem - tylko oczywiście słońce wtedy nie może na nie świecić
No czytam co Wy piszecie i nie mogę!!! Moje lime marmelade całe w plamkach i nie wiem, czy przypalone, czy jakiś grzyb Muszę fotkę cyknąć i poprosić Was o radę. Madżenka i Noemi każą zmienić im ziemię na luźniejszą i zostawić w tym samym miejscu (czyli na patelni, jak to u mnie ) Sebku, Beata - myślicie, że to wystarczy? Czy coś jeszcze powinnam zrobić, żeby je uratować? Tanie nie były, więc mnie ..... trafia, a wyglądają bardzo marnie...
Aga zapewne zapracowana, widziałam jej ogromną energię i ogrom pracy w ogrodzie. Podziwiam i ciągle wspominam i oczu nie mogę oderwać od zdjęć. A Aga ciągle myśli nad zmianami
Przepięknie to wszystko wygląda - ten trawnik będzie mi się śnić jeszcze nie raz
Ja też to zauważyłam, jak ją posadziłam to tez ja przypalalo. Myślałam już o zmianie miejsca na mniej słoneczne, bo mi jej szkoda było, ale się wstrzymałam i teraz po miesiącu radzi sobie coraz lepiej, ale nie jest jeszcze tak ładna jak Twoja
I to samo miałam z Lime Marmelade, jak były malutkie to je przypalało, a teraz nie i rosną zdrowo ...tfu ...tfu
Mógł tylko jak bym wiedział że problemem jest transport to bym pojechał po niego żaden problem
No już trudno...No nic - Ania musi zrobić drugi zlot w przyszłym roku
Podczytuję, tu dotarłam...... Sebek..... było super i czadowo, zajefajnie i wogóle...... i nieżałuję wcale... ale drugi raz ..... takie przedsięwzięcie....... chyba bym sie bała, że nie podołam
Jednak dla spotkania tak wspaniałych pasjonatów... naprawde warto....