Dziś walczyłam w warzywniku, powoli przygotowuję miejsce, chyba muszę przykryć włókniną bo zanim zrobię koryta, to zarośnie znowu po pas
A na bylinówce zakwitł jegomość arcydzięgiel
U mnie połowa ogrodu była w tym roku na nowo siana bo w tamtym roku trawa zupełnie wyschła. Teraz wygląda całkiem przyzwoicie no moze troche za blada ale jutro koszenie i nawóz dostanie. Takie deszcze jak w tym roku mnie by pasowały co rok.
Wczoraj byłam na giełdzie po jeżowki. Przy okazji poogladalam sobie hortensje. Szczególnie ta wręcz mówiła "weź mnie" ... no przecież nie mogłam zostawić bidulki. I tym sposobem mam hortensje Levana
Na początek nasze różowe piękności czyli czym się różnią od siebie Bella Anna i Invincibelle Spirit
Invincibelle Spirit ( popularnie nazywana różową Anabelką), jest po pierwsze zdecydownie częściej spotykana w sklepach , wyraźnie wyższa no i ma bardzo charakterystyczny kwiatostan -jak gdyby kilka na jednej łodyżce- bardzo ładnie to widać tutaj, najczęściej się ze sobą zlewają tworząc na koniec jedną główkę
Bella Anna niższa i intensywniej wybarwiona- tutaj na jednej fotce udało mi się uchwycić kwiatostany na różnym etapie rozwoju
Co do obcięcia i uzyskania ponownego kwitnięcia- małe szanse w naszych warunkach klimatycznych