Joku napisał(a)

Powąchałam dzisiaj moją barbulę (Ania pisała że jej okaz pachnie). Moja niestety nie

Jak ślicznie wybarwione listki. Wyobraź sobie, ze o istnieniu rosliny o nazwie barbula dowiedziałam się dopiero w minionym tygodniu Gdy zobaczyłam ją w ogrodniczym, wyszłam z trzema krzaczkami. Moja ma liscie jakby z siwym nalotem podobnie do koloru lisci lawendy. Doczytałam, ze lubi przemarzac. Boję się, że nie przezimuje. Przygotowujesz swoja jakos do zimy. Przycinasz, formujesz?

Barbuli nie znam. Śliczna.
Jolu, mam nadzieję, że zdrówko już lepiej.
Ogród śliczny z poziomu leżaka. Częściej musisz leżakować z aparatem.

GorAniu, skuś się, bo barbula jest ładna. Mnie podobała się ta o kolorowych liściach więc taką kupiłam. Dzisiaj wolałabym mieć taka o zielonych. Cóż, upodobania się zmieniają .

Beata, barbula zimuje u mnie bardzo dobrze. W ostatnie dwie zimy nawet nie przemarzła. Niczym nie okrywana! Ale co to były za zimy?
Można usypać jej na zimę kopczyk, a na wiosnę przyciąć krótko. Tak samo jak budleję. Powinna odbić z tej części, która była zabezpieczona kopczykiem. Możesz jeszcze podpytać Ewę (Pszczelarnia), bo też ją ma w ogrodzie. Nawet ostatnio pokazywała i pisała o warunkach w jakich u niej rośnie.

Iwona, raz lepiej raz gorzej. Muszę się oszczędzać więc robię powoli w ogrodzie. To i czas na leżaczek się znajdzie i na zdjęcia z leżaczka też .

Leżaczkowe zdjęcia cudne zrobiłaś, i nareszcie mądrość życiowa: osczędzać się i mieć czas na leżaczek! To jest to!

Jesiennie

Detale, zbliżenia, szczegóły

Przyszłam zobaczyć, co tam znowu na wsi słychać.

Powiem krótko, fajny masz ten ogródek - taki prawdziwy, ciekawy, cały w Twoich upodobaniach. Po prostu fajny ogródek. Miło się ogląda te detale, kadry, roślinki. Szopki .... .

Cubana w towarzystwie bratka



Spóźniona lilia



Ascot



Dolomiti

Czy ja zdążę jeszcze w tym sezonie udać się na leżaczek? Hm ... , ojciec leżaczek schował już.

Ściskam mocno, jestem pod wrażeniem Twojego ogródka i ciepło mi się robi na sercu na jego widok.

Ewa, na wsi jak to na wsi Krety grasują. Niemal przyłapany na gorącym uczynku



Wkurza mnie już od kilku dni, posuwa się coraz dalej