Gruszko, dziękuję Ci za rady.
Nad kostrzewami się zastanowię, aczkolwiek podobają się na tyle bardzo, że raczej zaryzykuję 3-letni płodozmian

Co do warunków glebowych, to staram się jednak sadzić roślinki, które zniosą moje piachy. Niestety, pomimo szczerych chęci tryb zawodowy nie pozwoli mi poświęcać moim roślinom za dużo czasu. Będę mamą weekendową również dla ogrodu

Dlatego też myślałam o wrzosach na skarpę.
Właśnie ją pofotografowałam, zaraz wrzucę.
Blue Arrow u mnie przyjęły się dobrze, rosną drugi rok.
Stanowią szpaler, a przed nimi ma być linia fajnych traw. Już teraz wiem, że nie tych wymarzonych, ale szukam takich, co dadzą radę