A jaki masz ten nawóz wieloskładnikowy? Magiczna siła do pomidorów i papryk? U mnie w którymś roku też miałam problem z dojrzewaniem na górze. To były braki potasu. Po zaspokojeniu niedoborów kolejne już się lepiej wybarwiały.
O jaa Pati, ale szczęście Cię spotkało. Moje źrodełko zrębkowe chyba juz wyschło i teraz szukam kory hurtem, bo zrębek w okolicy brak. Jedynie sosnowe zrębki po 100zl/m3 -ale kurcze nie wiem czy takie sosnowe by się nadawaly.
Dzisiejszy obchód z aparatem.
Na pierwszym i drugim zdjęciu zrobiłam zdjęcie rutewce Dela.... Jest gigantyczna. Słabo ją widać, jest na tle młodego drzewka przy ogrodzeniu.
Co może dziać się z azalią japońską, żółkną jej listki.
No na razie szpecą, ale wydaje mi się, ze głównie dlatego iż zasypane były liśćmi z drzew i bez dostępu do światła ich igły zamarły. Jeżeli Się uprzesz można je odratować. Trzeba oczyścić z suchego zostawić co zielone, przyciąć szczyty gałązek to pobudzi do rozrostu te boczne igiełki, dla szybszego efektu zrobić im dość ciasne opaski, obręcze z drutu( w zielonej otulinie)żeby te gałązki do siebie przybliżyć bo to rozkraczenie to może po śniegu...
Podsypać nawozem z fosforem i potasem jeszcze w tym roku, a wiosną dużo azotu zaserwować. I pilnować by ani w zimie ani w lecie nie miały za sucho. Iglaki nie więdną tylko po suszy brązowieją.
Czytam, ze wszyscy by wywalili. Ja mam jałowce w ogrodzie wbrew trendom obecnym. Zimą są fajnym zimozielonym akcentem, a w sezonie praktycznie nie wymagają opieki. Świetnie znoszą cięcie, można je formować, szybko rosną. Byle nie było w pobliżu gruszy to rosną a zdrowo.