ja tojeści też w końcu nie wysiałam, przez wyjazdową wiosnę musiałam się ograniczyć z siewami, wystarczy, że pomidorki i paprykę na czas pobytu w Anglii podrzuciłam sąsiadce.
Dzięki, Leoś rzeczywiście jest z daleka widoczny, a Pastelki rosną tam trzy, mimo późnch przymrozków i ostrego cięcia po zimowych przemarznięciach wszystkie róże obficie kwitną
Nie wiem niestety co to za odmiana, bo na trawach z tej wielkiej dostawy roślin nie było etykiet
dla niektórych mnie odwiedzającyh te trawki wyglądają na umarte w ich pełnym rozkwicie hahahahahah - ale ja je uwielbiam!!!!!!
mam je w kilku mejscach
porobię Ci dzisiaj zdjęcia, może coś Ci w padnie w oko
mnie bardzo podobają się przy bordowym berbersysie
matko mam
jak robiłam te zdjęcia juk co ostatnio wkleiłam, podeszłam bliżej bo chciałam zrobić zdjęcie samego kwiatu i się przeraziłam
jest ich mnóstwo , mam je już na daliach i prawie na wszystkich kwiatach host....cały czas nie mam pogody żeby zrobić opryski, bo ostatnio bardzo wieje wieczorami
hahahah idealnie ten zapach opisałaś! dobrze że ją mam daleko od tarasu.
chyba dzięki twoim pochwałom kupię też róże Voyage, zalezy mi na mocno pachnącej i trwałej. ja też uwielbiam pashmine, to róża ideał!jedyny minus to brak zapachu