Domek jest w połowie gotowy- synowie robią go po pracy, więc trochę to trwa. Moim zadaniem będzie go pomalować i wkomponować w otoczenie- stanie w lasku.
Zrobiłam już leśne skrzaty, które rozmieszczę pod roślinami, żeby wnuk musiał ich szukać

- on ma 2,5 roku.
Jak się z tym uporamy to wrzucę zdjęcia. Musimy zdążyć do 20 sierpnia, wtedy przyjeżdża córka, zięć i wnuk Jaś